Dzisiejszy słoneczny poranek wygnał mnie na wypad rowerowy. Najpierw pojechałem w kierunku Lubiszewa, potem przez las Rokicki a następnie pognałem do Swarożyna.Tam widząc że droga krajowa 22 jest sucha zdecydowałem że dzisiaj można śmiało śmigać dalej. Skierowałem się więc na Kończewice.Po drodze spotkałem na moście knybawskim znajomego (też na rowerze),trochę pogawędziliśmy i dalej każdy pojechał w swoją stronę.Do domu dojechałem bez żadnych,godnych uwagi przygód.
Dopiero tydzień temu przyjechałem do domu. Byłem całe święta w Włocławku.Po przyjeździe do domu najpierw zrobiłem przegląd rowerów i doprowadziłem je do stanu używalności. Pogoda zbytnio nas nie rozpieszczała więc siedziałem w domu.Dzisiaj wreszcie zdecydowałem się na pierwszy wypad rowerowy.Tym bardziej że dzisiejszy zimowy i słoneczny poranek zachęcał do jazdy rowerem. Wybrałem więc dzisiaj trasę która by jak najmniej przebiegała po głównych drogach.Przy okazji postanowiłem zrobić kilka zimowych fotek.Ogólnie było oki,ale po tak długiej przerwie nogi słabo kręciły.Pozdrawiam Wszystkich przeglądających mój blog w tym nowym roku:)
Wczoraj zadzwonił do mnie Przemek i umówiliśmy się na dzisiejszy wypad rowerowy. Wybraliśmy trasę, która uwzględniła dzisiejszy silny wiatr -jak najmniej jazdy pod wiatr:) Przejechaliśmy ją bez większych przeszkód, tylko kilka razy zatrzymaliśmy się na krótki odpoczynek i przy okazji zrobiłem kilka fotek.Było fajnie:)To była ostatnia wycieczka w tym roku.Wyjeżdżam na święta do Włocławka i wrócę już w nowym roku.Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku życzę Wszystkim odwiedzających mój blog:)
Inwestycja pn. „Zagospodarowanie terenu przy remizie w Swarożynie” zbliża się ku końcowi. Zaawansowanie prac wskazuje, że zadanie będzie wykonane przed terminem umownym tj. do końca br. Pierwotnie planowano realizacje zadania do czerwca 2012 r.
Trwają starania o fundusze na kontynuację ratowniczych prac konserwatorskich przy gotyckim kościele św. Szymona i Judy Tadeusza w Gnojewie koło Malborka.
Gotycki kościół pod wezwaniem Matki Bożej Wniebowzięcia pochodzi z XIV wieku. Jest orientowany, założony na planie prostokąta. Ma wyraźnie wyodrębnione kwadratowe prezbiterium z drewnianą wieżą. Dwuspadowy dach pokryto dachówką.
Dzisiaj zaświeciło słońce, więc nie odpuściłem i wybrałem się na mały wypad rowerowy za miasto:) Na trasie nic ciekawego się nie zdarzyło.Fajnie się kręciło bo pogoda dopisała:)
Osiedle Wincentego Witosa. Potocznie nazywane Górkami. Skąd pochodzi ta nazwa? Kiedyś, zanim to osiedle zaczęło się rozbudowywać, były tu same pola, górzyste pola. Górki- większe, mniejsze .... ale były. Z czasem osiedle zaczęło się rozbudowywać. Zaczęły one znikać, budowało się coraz to więcej domów, sklepów itp. Jednak do dzisiaj na lewo od kościoła ( p.w. św Franciszka z Asyżu) istnieją tamte góry- pola. Jest to jedyne osiedle, które ma tyle swojego naturalnego uroku w Tczewie. Są lasy, łąki, tereny rekreacyjne (Skwer 750-lecia miasta Tczewa), dwa stawki, mały park i wiele innych ... Można tu naprawdę wspaniale spędzić czas, zrobić niesamowite zdjęcia, zapamiętać wizytę na Górkach naprawdę na bardzo długo:)
Mimo nie najlepszej pogody wybrałem się dzisiaj na rower.W ostatni weekend nie jeżdziłem bo pogoda mnie odstraszyła.Po jednoosobowej naradzie;)wybrałem trasę - Tczew-Lubiszewo-Swarożyn-Kończewice-Lisewo-Tczew.Na trasie spotkałem Stasia który wracał z Miłobądza, trochę pogawędziliśmy i każdy udał się w swoją stronę. Po za tym nic ciekawego się nie zdarzyło. Cało i zdrowo dotarłem do domu na gorący,prawdziwy rosołek:)
Wiślane mosty stanowią szczególną atrakcję Tczewa. Jako pierwszy, w latach 1851-1857, powstał most drogowy. Wówczas był jednym z najdłuższych na świecie (837 metrów długości). Jego budowa kosztowała 4 miliony talarów. Kamień węgielny pod budowę położył Fryderyk Wilhelm IV. Most początkowo miał dziesięć wież i dwie bramy wjazdowe z pięknymi portalami – do dzisiaj zachowały się cztery wieże. Obecnie most ma długość 1052 m. Amerykańskie Towarzystwo Inżynieryjne uznało most tczewski za międzynarodowy zabytek inżynierii budowlanej (na tej samej liście jest m.in. paryska wieża Eiffla). Drugi most, kolejowy, powstał w latach 1888-1890. W obydwu mostach występują wszystkie możliwe rozwiązania techniczno - konstrukcyjne stosowane w sztuce budowlanej mostów od XIX wieku.
Powoli robi się coraz zimniej i brakuje chętnych na wypady rowerowe. Tak że dzisiaj wybrałem się do lasu w pojedynkę. Pojeżdziłem po okolicznych lasach,trochę porobiłem zdjęć i w drodze powrotnej pojechałem przez miasto, zobaczyć czy wreszcie otwarto nowo wybudowany most w Tczewie.Przy okazji wpadłem na pobliski cmentarz, posprzątać na grobie rodzinnym.Dalej to już pognałem do domu na ciepły obiadek.
Mimo zimnego poranka na sobotnią wycieczkę przyjechali Heniek i Jurek. Widocznie poranny przymrozek (-4 st.)przestraszył pozostałych kolegów z naszej ekipy. Po naradzie wybraliśmy się nad morze do Mikoszewa. Jesienne słońce zachęciło nas do spaceru po plaży i zbierania bursztynu.Mimo zmarzniętych nosów wycieczka nam się udała.
Mimo zimnego(o stopni) i mglistego poranka na zbiórkę przyjechała stara gwardia.Stasiu.Heniek,Andrzej,Jurek no i ja.Po naradzie wybraliśmy trasę do Wirt.Ponieważ była bardzo silna mgła wybraliśmy drogę do Starogardu Gd.przez lasy.Tam już mgła odpuściła.Pozostałe kilometry przekręciliśmy już przy słonecznej pogodzie. Na trasie podziwialiśmy piękne jesienne widoki.Wycieczka przebiegła w miłej atmosferze i bez żadnych nieprzewidzianych przeszkód:))
Dzisiaj wybrałem się na rajd rowerowy "Szlakiem Zwiniętych Torów Kolejowych".Zorganizował go Tczewski Klub Rowerowy. Na zbiórkę przyjechało tylko siedmiu uczestników (pewnie niezbyt ciekawa pogoda odstraszyła innych rowerzystów).Cały dzień było pochmurno i mgliście.Mimo wszystko humory wszystkim dopisywały i rajd był udany.
W tą sobotę wybrałem się na wycieczkę z Asią,Zosią, Wieśkiem i Olkiem na szlak domów podcieniowych na Żuławach.Domy te to jedne z najsłynniejszych zabytków Żuław. Mają one konstrukcję szkieletową z drewna, wypełnioną czerwoną cegłą lub otynkowaną, z charakterystycznym wielosłupowym podcieniem wysuniętym przed zasadniczą część budynku. Liczba słupów w podcieniu może być różna (ponoć, im było ich więcej tym bogatszy mieszkał w domu gospodarz), sam podcień może być częściowo zamknięty lub ustawiony z innej strony. Do Steblewa jechaliśmy wszyscy razem,tam odłączyli się Zosia i Olek. Stamtąd już a trójkę podążyliśmy w dalszą trasę. Pogoda nam dopisywała, ale pod koniec wycieczki zaciągnęły chmury i zrobiło się zimno,więc trzeba było uciekać do domu.Fajna i ciekawa wycieczka spędzona w miłym towarzystwie:)
Kościół spalony w 1945 roku, zachowały się zewnętrzne mury i część wieży. Na terenie przykościelnego cmentarza odrestaurowana kaplica rodziny Vessel i kilka ewangelickich nagrobków (info za Perły Żuław Gdańskich - Zabytki Architektury Sakralnej).
Mennonici, członkowie anabaptystycznego ruchu religijnego, przybyli na Żuławy z Niderlandów na początku szesnastego wieku. Zachowywali surowe obyczaje i zasady życia, nie uznawali służby wojskowej, nie przyjmowali urzędów, nie przysięgali... Uciekając przed prześladowani znaleźli tutaj swoją nową ojczyznę.
Położony w centrum wsi Cedry Wielkie gotycki kościół parafialny został wybudowany w połowie XIV w. W XV w. dobudowano do niego dwie nawy boczne i wieżę. Spalony w 1946 r. został ponownie odbudowany w latach 80-tych i poświęcony w 1987 r. Wyposażenie świątyni jest współczesne. W kruchcie południowej w posadzce znajduje się zniszczona tablica nagrobna.
Dom podcieniowy z 1731 roku. Kiedyś dziedziczna własność sołtysów wsi. Obecnie budynek wielorodzinny zamieszkiwany przez 10 rodzin, a zarządzany przez gminę Cedry Wielkie. W planach jest odtworzenie na bazie tego i sąsiednich zabudowań dawnego folwarku kaszubskiego.
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000