Na sobotniej zbiórce zjawiało się pięć osób: Fruzia,Nefre,Wiesiek,Przemek i ja. Pogoda była nie ciekawa:pochmurnie,wietrznie a i zdarzała się mżawka. Mimo wszystko wycieczka była super.Najbardziej rozbawił mię temat poruszony przez piękniejszą część wycieczki,niestety, ale nie modę go opisać.Do domu wróciliśmy trochę zmęczeni(wiatr),ale w wyśmienitych humorach.Ja jeszcze w Tczewie dokręciłem do 70 km-lepiej wygląda;) A teraz fotki z wycieczki. Więcej można obejżyć na blogu Nefre
W oddali widać zabytkowy kościół. Kościół w Mątowach Wielkich został wybudowany w stylu gotyckim w 1340 roku. Posiada 1 wieżę, drewniany hełm wieżowy, beczkowy, drewniany strop, 3 ołtarze oraz ambonę z XVIII wieku. Z tutejszej parafii pochodzi błogosławiona Dorota z Mątowów, patronka diecezji elbląskiej.
Hihi - fajowsko było- byłam troche zmęczona ale pozytywnie, żubr w puszczce po powrocie zwalił mnie z nóg:)))) Już wiem co Cię tak rozbawiło - hihi......
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000