Wpisy archiwalne w kategorii

Leśna jazda

Dystans całkowity:7613.00 km (w terenie 3724.00 km; 48.92%)
Czas w ruchu:190:36
Średnia prędkość:16.77 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Suma podjazdów:33300 m
Suma kalorii:144350 kcal
Liczba aktywności:182
Średnio na aktywność:41.83 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Jesienny wypad rowerowy.

Wtorek, 22 listopada 2011 · Komentarze(10)
Mimo nie najlepszej pogody wybrałem się dzisiaj na rower.W ostatni weekend nie jeżdziłem bo pogoda mnie odstraszyła.Po jednoosobowej naradzie;)wybrałem trasę - Tczew-Lubiszewo-Swarożyn-Kończewice-Lisewo-Tczew.Na trasie spotkałem Stasia który wracał z Miłobądza, trochę pogawędziliśmy i każdy udał się w swoją stronę. Po za tym nic ciekawego się nie zdarzyło. Cało i zdrowo dotarłem do domu na gorący,prawdziwy rosołek:)
Nowa ścieżka rowerowa pomiędzy Tczewem a Lubiszewem. © sikorski33
Tą drogą dojeżdżam do pobliskiego lasu. © sikorski33
W lesie rokickim trwa intensywny wyrąb drzew. © sikorski33
Tak giną Polskie lasy!
Wąwóz w lesie-okolice Swarożyna. © sikorski33
Na drodze krajowej 22. © sikorski33
Korek na moście w kierunku Malborka. © sikorski33
Most przez Wisłę.
Tczewski most przez Wisłę jest zamknięty. © sikorski33
Powodem jest zły stan techniczny mostu. Jedynie piesi i rowerzyści z niego korzystają.
Tablica informacyjna. © sikorski33
Wiślane mosty stanowią szczególną atrakcję Tczewa. Jako pierwszy, w latach 1851-1857, powstał most drogowy. Wówczas był jednym z najdłuższych na świecie (837 metrów długości). Jego budowa kosztowała 4 miliony talarów. Kamień węgielny pod budowę położył Fryderyk Wilhelm IV. Most początkowo miał dziesięć wież i dwie bramy wjazdowe z pięknymi portalami – do dzisiaj zachowały się cztery wieże. Obecnie most ma długość 1052 m. Amerykańskie Towarzystwo Inżynieryjne uznało most tczewski za międzynarodowy zabytek inżynierii budowlanej (na tej samej liście jest m.in. paryska wieża Eiffla).
Drugi most, kolejowy, powstał w latach 1888-1890. W obydwu mostach występują wszystkie możliwe rozwiązania techniczno - konstrukcyjne stosowane w sztuce budowlanej mostów od XIX wieku.
Zabytkowy most w Tczewie. © sikorski33
Jesienna panorama Tczewa. © sikorski33
Zdjęcie zrobione z mostu wiślanego w Tczewie.

Jesienny wypad do lasu.

Czwartek, 17 listopada 2011 · Komentarze(8)
Powoli robi się coraz zimniej i brakuje chętnych na wypady rowerowe. Tak że dzisiaj wybrałem się do lasu w pojedynkę. Pojeżdziłem po okolicznych lasach,trochę porobiłem zdjęć i w drodze powrotnej pojechałem przez miasto, zobaczyć czy wreszcie otwarto nowo wybudowany most w Tczewie.Przy okazji wpadłem na pobliski cmentarz, posprzątać na grobie rodzinnym.Dalej to już pognałem do domu na ciepły obiadek.
Jesień w lesie. © sikorski33
Jesień w lesie. © sikorski33
Leśny trakt. © sikorski33
Rowerzysta na leśnej drodze. © sikorski33
Jesienny krajobraz. © sikorski33
Jesienny krajobraz. © sikorski33
Jesienny krajobraz. © sikorski33
Nowy most w Tczewie. © sikorski33
Jest jeszcze na ukończeniu ale otworzono przejazd dla samochodów.

Jesienna wycieczka.

Sobota, 5 listopada 2011 · Komentarze(11)
Mimo zimnego(o stopni) i mglistego poranka na zbiórkę przyjechała stara gwardia.Stasiu.Heniek,Andrzej,Jurek no i ja.Po naradzie wybraliśmy trasę do Wirt.Ponieważ była bardzo silna mgła wybraliśmy drogę do Starogardu Gd.przez lasy.Tam już mgła odpuściła.Pozostałe kilometry przekręciliśmy już przy słonecznej pogodzie. Na trasie podziwialiśmy piękne jesienne widoki.Wycieczka przebiegła w miłej atmosferze i bez żadnych nieprzewidzianych przeszkód:))
Poranna mgła. © sikorski33
Tak wyglądał poranek przy wyjeżdzie z Tczewa.
Na trasie jesiennej wycieczki. © sikorski33
Jesienny, piękny widoczek. © sikorski33
Na trasie jesiennej wycieczki. © sikorski33
Odpoczynek w lesie. © sikorski33
Na dzisiejszej trasie. © sikorski33
W drodze nad jezioro w Wirtach. © sikorski33
Droga dojazdowa do jeziora. © sikorski33
Jezioro borzechowskie jesienią. © sikorski33
Jurek moczy nogi:))
Ja na tle jeziora borzechowskiego. © sikorski33
Jesienny widoczek. © sikorski33
Ekipa oczekuje kiedy ja się pokażę. © sikorski33
Ja oczywiście spóżniony, bo robiłem zdjęcia.
Jesienny krajobraz Kociewia. © sikorski33
Krótki odpoczynek na trasie. © sikorski33
Jesienny widoczek. © sikorski33
To już Skarszewy. Do domu pozostało 20 km. © sikorski33

Do Obozina nad jezioro.

Czwartek, 6 października 2011 · Komentarze(6)
Tradycyjnie-czwartkowy wypad z Heniem nad jezioro. Dzisiaj wybraliśmy jezioro Godziszewskie od strony Obozina.Ponieważ strasznie wiało, wybraliśmy trasę drogami leśnymi.Po drodze w Boroszewie kupiliśmy świeże wiejskie drożdżówki.W lesie nadzialiśmy się na wielkiego wilczura.Na szczęście miałem ze sobą odstraszacza na zwierzęta tak że pies ominął nas i grzecznie poszedł dalej. Nad jeziorem Heniek się wykąpał, ja musiałem dzisiaj odpuścić, bo wczoraj pobolewał mnie kręgosłup i wolałem nie ryzykować.Po kąpieli pojechaliśmy nad jezioro Duży Mergiel.Nawet mi się spodobało-nigdy tam nie byłem.Dalej to już pognaliśmy do domu na obiadek.Fajnie się wracało, bo już do samego Tczewa wiatr wiał nam w plecy. Udało mi się zrobić dzisiaj tylko jedno zdjęcie.Padła mi komórka i nie ma więcej fotek. A szkoda bo były piękne jesienne widoki.

Leśna droga pomiędzy Boroszewem a Obozinem. © sikorski33

Leśne harce.

Wtorek, 4 października 2011 · Komentarze(7)
Ponieważ zapowiadali że dzisiaj jest ostatni dzień tak pięknej pogody,wybrałem się więc na przejażdżkę rowerem do lasu. Spotkałem nad jeziorem Rokickim powracającego z rowerowych wojaży Andrzeja. Trochę pogawędziliśmy i każdy pojechał w swoją stronę.Pokręciłem się trochę po lesie i w drodze powrotnej zrobiłem kilka fotek.Oczywiście będąc w lesie nie omieszkałem nazbierać trochę grzybów na kolację.
Uroki natury. © sikorski33
Pamirek na łonie przyrody, © sikorski33
Jesienny widoczek. © sikorski33
Leśne klimaty. © sikorski33
Uroki natury. © sikorski33
Szkoda że to już ostatni dzień tak pięknej pogody:(

Czwartkowy wypad nad jezioro.

Czwartek, 29 września 2011 · Komentarze(9)
Dzisiaj planowany wypad nad jezioro. Przyjechał po mnie Heniek i po krótkiej naradzie wybraliśmy jezioro w Siwiałce. Nad jeziorem było kąpanko.Następnie pognaliśmy do Boroszewa na świeże drożdżówki. Po krótkim odpoczynku pognaliśmy do domu. Jechaliśmy prawie całą drogę leśnymi i polnymi drogami. Mieliśmy więc okazję podziwiać uroki polskiej jesieni. Pogoda była dzisiaj wspaniała.Tak że wycieczkę można zaliczyć do tych udanych. Dziękuję Heniowi za wspólne kręcenie:)
Polana nad jeziorem w Siwiałce. © sikorski33
Rowery nie lubią kąpieli ;) © sikorski33
Jezioro jak kryształ. © sikorski33
Czystość wody w jeziorze Siwiałka, fantastyczna.
Jeszcze jeden widoczek jeziora. © sikorski33
Woda robi się już zimna.
Zakochana parka na spacerze:) © sikorski33
Uroczy zakątek. © sikorski33
Przyroda i ja. © sikorski33
Ja na trasie dzisiejszej wycieczki. © sikorski33
Henio na trasie dzisiejszej wycieczki. © sikorski33
Ja robię zdjęcie i podziwiam uroki jesieni.
Odpoczynek w Boroszewie. © sikorski33
Przy tym sklepie często zatrzymujemy się ma świeże drożdżówki.
Uroki polskiej jesieni. © sikorski33

Wypad do lasu.

Wtorek, 27 września 2011 · Komentarze(7)
Wczoraj ładna pogoda wygnała mnie na własne MTB:) Tak że na Pamirze pognałem do pobliskiego lasu by pojeżdzić po leśnych ścieżkach. Przy okazji nazbierałem trochę grzybów,same podgrzybki oraz jedna Kania. Podsmażyłem z cebulką, jajkiem, do tego bułka i piwo,kolacja jak znalazł:)
Pamirek w lesie:) © sikorski33

Środowe kręcenie po lesie.

Środa, 21 września 2011 · Komentarze(7)
Wybrałem się dzisiaj z rana nad pobliskie jezioro.Na bagażnik zapakowałem sprzęt do czyszczenia roweru i pognałem w trasę. Nad jeziorem zrobiłem klar z rowerem a następnie pojechałem do lasu. Tam trochę się pokręciłem i przy okazji nazbierałem grzybów - głownie podgrzybki.Tak że dzisiaj samotny leśny relaksik:) Pogoda była wspaniała.
Uroki przyrody. © sikorski33
Jeszcze letni widoczek. © sikorski33

Rowerowe harce po gminie Kaliska.

Niedziela, 18 września 2011 · Komentarze(8)
W sobotę wybrałem się w towarzystwie Asi,Wieśka i Przemka do Kaliska na Rajd Pamięci 2011. Wyjazd pociągiem z Tczewa rano o godzinie 8,18. Zbiórka na miejscu przy Domu Kultury. Na rajd stawiało się 47 rowerzystów z Gdańska,Starogardu,Tczewa oraz miejscowi.Po zapoznaniu się z planem wycieczki ruszyliśmy w trasę.Główna intencją tego rajdu było odwiedzenie miejsc zamordowanych Polaków przez Niemców w czasie II wojny światowej w lasach Kaliska.Po drodze wpadliśmy na posiłek do gminnego ośrodka pomocy społecznej. Była kawa,ciasto,i kiełbasa pieczona z cabulką.Na koniec pojechaliśmy nad jezioro się zrelaksować.Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe znaczki z rajdu. Dziękuję organizatorom i wszystkim uczestnikom rajdu za miło spędzony czas:) Mapka którą wklejam może być nie dokładna- byłem pierwszy raz w tamtej okolicy.
W drodze do Kaliska. © sikorski33
W pociągu do Kaliska było więcej rowerzystów,niż zwykłych pasażerów.
Na dworcu w Kaliska. © sikorski33
Zbiórka uczestników rajdu. © sikorski33
Na rajd zjechali się rowerzyści z miast-Gdańsk, Tczew, Starogard Gd. oraz miejscowi.
Główny punkt programu dzisiejszego rajdu. © sikorski33
Miejsca upamiętniające zamordowanych Polaków przez Niemców w lasach Kaliska.
Tak wyglądają miejsca upamiętniające poległych za Polskość w okolicy Kaliska. © sikorski33
Na trasie rajdu. © sikorski33
Przemek i ja. © sikorski33
Na trasie rajdu. © sikorski33
Najmłodsza uczestniczka rajdu:) © sikorski33
Postój całej ekipy pod lasem. © sikorski33
Miejsce upamiętniające odwet za popełnione zbrodnie Hitlerowców. © sikorski33
Zbrojnej dywersji dokonali Kolejarze Pomorskiego Ruchu Oporu.
Asia ćwiczy równowagę:) © sikorski33
Bez kapcia się nie obeszło. © sikorski33
Asia i ja:) © sikorski33
Posiłek w gminnym ośrodku pomocy społecznej. © sikorski33
My na posiłku a rowery odpoczywają:) © sikorski33
Po posiłku w drogę. © sikorski33
Teraz czas na przyjemności. © sikorski33
Odważni w wodzie. © sikorski33
Ploty w jeziorze. © sikorski33
Ekipa kibicuje pływakom:) © sikorski33
Łabędzica w jeziorze;) © sikorski33
Uczestnicy rajdu. © sikorski33
Koniec rajdu. © sikorski33
Organizator rajdu rozdaje pamiątkowe znaczki.
W drodze powrotnej do domu. © sikorski33
Wracaliśmy do Tczewa przez Starogard, więc dołączyła się do nas grupa z tego miasta.

Świetlik, czyli nocny rajd rowerowy wokół Tczewa.

Sobota, 10 września 2011 · Komentarze(9)
Po powrocie z porannej wycieczki trochę odpocząłem i wieczorem wybrałem się na rajd Nocny Świetlik,czyli nocny rajd rowerowy wokół Tczewa. Miejsce zbiórki-plac przy pomniku Jana Pawła II, Tczew Suchostrzygi o godzinie 21,30. Przyjechało na rajd 24 rowerzystów.Trasa rajdu przebiegała przez okoliczne lasy. Długość rajdu wyniosła 33km. Na koniec rajdu zostały wręczone drobne upominki, dla najstarszego i najmłodszego uczestnika,oraz dla właściciela roweru, który był najlepiej oświetlony. Rajd przebiegł w miłej atmosferze:) Teraz kilka fotek-przepraszam za jakość, ale wiecie jak to jest z robieniem zdjęć nocą i to w ruchu.Tczew
Rajd Nocny Świetlik. © sikorski33
Zbiórka- plac przy pomniku Jana Pawła II, Tczew Suchostrzygi,
Nocny Świetlik-Tczew © sikorski33
Nocny Świetlik-Tczew © sikorski33
Nocna mgła. © sikorski33
Rajd Nocny Świetlik-Tczew © sikorski33
Nocny Świetlik © sikorski33
Nocny Świetlik © sikorski33
Ja na rajdzie nocnego świetlika. © sikorski33
Awaria podczas rajdu. © sikorski33
Nocny Świetlik © sikorski33
Nocny Świetlik © sikorski33