Dzisiaj planowany wypad nad jezioro. Przyjechał po mnie Heniek i po krótkiej naradzie wybraliśmy jezioro w Siwiałce. Nad jeziorem było kąpanko.Następnie pognaliśmy do Boroszewa na świeże drożdżówki. Po krótkim odpoczynku pognaliśmy do domu. Jechaliśmy prawie całą drogę leśnymi i polnymi drogami. Mieliśmy więc okazję podziwiać uroki polskiej jesieni. Pogoda była dzisiaj wspaniała.Tak że wycieczkę można zaliczyć do tych udanych. Dziękuję Heniowi za wspólne kręcenie:)
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000