W sobotniej wycieczce wzięło udział ośmiu Rowerzystów – Asia, Jurek, Mirka, Darek, Jarek, Damian, Wiesiek i ja. Wycieczka typowo turystyczna. Pojechaliśmy na Żuławy Gdańskie zwiedzać tamtejsze domy podcieniowe,oraz zabytkowe kościoły. Wycieczka wspaniała :) w doborowym towarzystwie. Dziękuję całej ekipie za mile spędzony dzionek :)
W towarzystwie Asi,Darka,Mirka,Jarka,Damiana i Jurka wybrałem się dzisiaj na krótką, sylwestrowa wycieczkę rowerową. Słoneczko umilało nam dzisiejszą jazdę. Dziękuję ekipie za mile spędzone sylwestrowe południe:) W nowym roku życzę wszystkim rowerzystom;
Niech na co dzień, nie od święta,
gęba będzie uśmiechnięta.
Niech też zdrowie tęgie będzie
i kasiory niech przybędzie.
Niechaj łaski płyną z nieba,
tyle ile będzie trzeba.
Do Siego Rowerowego Roku …!
Spalanie kalorii po świętach. Pogoda beznadziejna,cały czas była mżawka. Całe szczęście że nie wiało. Nie spotkałem żadnego rowerzysty,jedynie biegacza i młodą parę z kijkami.
Asia wczoraj zadzwoniła, i zaproponowała przed wigilijny wypad rowerowy. Tak że dzisiaj, w pięcioosobowym składzie, zrobiliśmy sobie krótka wycieczkę. Na początku trochę padało, na szczęście niebo się nad nami zlitowało i pokazało się nawet słoneczko. Pojechaliśmy nad jezioro do Turzy,następnie przez Łukocin i Dąbrówkę wróciliśmy do Tczewa. Tam jeszcze pojechaliśmy na przedświąteczny Jarmark Bożonarodzeniowy który odbywał się na placu Hallera. Było fajnie:))
Ostatnio nie miałem czasu na jazdę rowerem. Musiałem przygotować samochód przed zimą,tym bardziej że szykuje się wyjazd na święta do rodziny. Wykorzystałem jednak dzisiaj bezdeszczowy dzionek i zrobiłem rundkę na rowerze. Fajnie się dzisiaj jechało :))
Zna je każdy mieszkaniec Tczewa. Zachwycają się nimi także turyści. Wieże tczewskiego zabytkowego mostu przez Wisłę wreszcie odzyskały swój dawny blask.
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000