Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka rowerowa

Dystans całkowity:17768.50 km (w terenie 3174.00 km; 17.86%)
Czas w ruchu:166:24
Średnia prędkość:18.44 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:48280 m
Suma kalorii:137389 kcal
Liczba aktywności:237
Średnio na aktywność:74.97 km i 4h 16m
Więcej statystyk

Do Obozina nad jezioro.

Czwartek, 6 października 2011 · Komentarze(6)
Tradycyjnie-czwartkowy wypad z Heniem nad jezioro. Dzisiaj wybraliśmy jezioro Godziszewskie od strony Obozina.Ponieważ strasznie wiało, wybraliśmy trasę drogami leśnymi.Po drodze w Boroszewie kupiliśmy świeże wiejskie drożdżówki.W lesie nadzialiśmy się na wielkiego wilczura.Na szczęście miałem ze sobą odstraszacza na zwierzęta tak że pies ominął nas i grzecznie poszedł dalej. Nad jeziorem Heniek się wykąpał, ja musiałem dzisiaj odpuścić, bo wczoraj pobolewał mnie kręgosłup i wolałem nie ryzykować.Po kąpieli pojechaliśmy nad jezioro Duży Mergiel.Nawet mi się spodobało-nigdy tam nie byłem.Dalej to już pognaliśmy do domu na obiadek.Fajnie się wracało, bo już do samego Tczewa wiatr wiał nam w plecy. Udało mi się zrobić dzisiaj tylko jedno zdjęcie.Padła mi komórka i nie ma więcej fotek. A szkoda bo były piękne jesienne widoki.

Leśna droga pomiędzy Boroszewem a Obozinem. © sikorski33

Wycieczka rowerowa w górę Wisły

Sobota, 1 października 2011 · Komentarze(7)
Na wycieczkę stawili się dzisiaj Heniek,Stasiu,Jurek,Tomek i ja.Po naradzie wybraliśmy trasę w górę Wisły.Najpierw pojechaliśmy w kierunku Białej Góry. Dalej na przeprawę promową przez Wisłę w Janowie.Następnie na chwilkę wpadliśmy odwiedzić zamek w Gniewie. Tam trochę pofociłem i pognaliśmy do domu.Pogoda dzisiaj dopisała. Wycieczka udana.Dokładniejszy opis wycieczki, przy załączonych zdjęciach. poniżej.
Jeszcze w Tczewie. © sikorski33
Na początek Jurek łapie kapcia. Było klejenie dętki. Udało się, bo już całą wycieczkę przejechał bez problemów.
Na trasie. © sikorski33
Szukamy dojazdu do zniszczonego mostu w okolicach Piekła.
Okoliczny mieszkaniec tłumaczy jak dojechać do mostu Jagow Brücke. © sikorski33
Wreszcie dojechaliśmy. © sikorski33
Koledzy zabierają się za śniadanie a ja idę robić zdjęcia.
Zniszczony most Jagow Brücke. © sikorski33
4 km Nogatu tuż przed odgałęzieniem kanału Wisła - Nogat.
Zachowany przyczółek na wschodnim brzegu.
Nogat jesienią. © sikorski33
Nogat – rzeka stanowiąca wschodnie ramię ujściowe Wisły, oddzielona od drugiego z ramion, Leniwki, śluzą w Białej Górze, żeglowna na całej długości. Uchodzi licznymi odnogami do Zalewu Wiślanego tworząc niewielką deltę.
Jesienny krajobraz. © sikorski33
Okolice Białej Góry. W oddali widać Nogat.
Śluza w Białej Górze. © sikorski33
Na śluzie widać moją ekipę.
Przeprawa promowa przez Wisłę w Janowie. © sikorski33
Na zdjęciu Tomek i ja. W oddali widać zamek w Gniewie.
Oczekiwanie na prom. © sikorski33
Ekipa. Od prawej-Heniek,Stasiu,Jurek i Tomek. © sikorski33
Na promie przez Wisłę. © sikorski33
Zamek w Gniewie. © sikorski33
Zamek w Gniewie to najpotężniejsza twierdza Zakonu Krzyżackiego na lewym brzegu Wisły. Zbudowana na przełomie XIII i XIV wieku była domem komturów krzyżackich, a w czasach polskich siedzibą starostów.
Obecnie w murach gniewskiej warowni mają siedzibę:
Fundacja "Zamek w Gniewie",
Stowarzyszenie Centrum Myśliwskie,
Oddział Muzeum Archeologicznego w Gdańsku,
Chór "Schola Cantorum Genevensis",
Na dziedzińcu zamku w Gniewie. © sikorski33

Czwartkowy wypad nad jezioro.

Czwartek, 29 września 2011 · Komentarze(9)
Dzisiaj planowany wypad nad jezioro. Przyjechał po mnie Heniek i po krótkiej naradzie wybraliśmy jezioro w Siwiałce. Nad jeziorem było kąpanko.Następnie pognaliśmy do Boroszewa na świeże drożdżówki. Po krótkim odpoczynku pognaliśmy do domu. Jechaliśmy prawie całą drogę leśnymi i polnymi drogami. Mieliśmy więc okazję podziwiać uroki polskiej jesieni. Pogoda była dzisiaj wspaniała.Tak że wycieczkę można zaliczyć do tych udanych. Dziękuję Heniowi za wspólne kręcenie:)
Polana nad jeziorem w Siwiałce. © sikorski33
Rowery nie lubią kąpieli ;) © sikorski33
Jezioro jak kryształ. © sikorski33
Czystość wody w jeziorze Siwiałka, fantastyczna.
Jeszcze jeden widoczek jeziora. © sikorski33
Woda robi się już zimna.
Zakochana parka na spacerze:) © sikorski33
Uroczy zakątek. © sikorski33
Przyroda i ja. © sikorski33
Ja na trasie dzisiejszej wycieczki. © sikorski33
Henio na trasie dzisiejszej wycieczki. © sikorski33
Ja robię zdjęcie i podziwiam uroki jesieni.
Odpoczynek w Boroszewie. © sikorski33
Przy tym sklepie często zatrzymujemy się ma świeże drożdżówki.
Uroki polskiej jesieni. © sikorski33

Rowerowe harce po gminie Kaliska.

Niedziela, 18 września 2011 · Komentarze(8)
W sobotę wybrałem się w towarzystwie Asi,Wieśka i Przemka do Kaliska na Rajd Pamięci 2011. Wyjazd pociągiem z Tczewa rano o godzinie 8,18. Zbiórka na miejscu przy Domu Kultury. Na rajd stawiało się 47 rowerzystów z Gdańska,Starogardu,Tczewa oraz miejscowi.Po zapoznaniu się z planem wycieczki ruszyliśmy w trasę.Główna intencją tego rajdu było odwiedzenie miejsc zamordowanych Polaków przez Niemców w czasie II wojny światowej w lasach Kaliska.Po drodze wpadliśmy na posiłek do gminnego ośrodka pomocy społecznej. Była kawa,ciasto,i kiełbasa pieczona z cabulką.Na koniec pojechaliśmy nad jezioro się zrelaksować.Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe znaczki z rajdu. Dziękuję organizatorom i wszystkim uczestnikom rajdu za miło spędzony czas:) Mapka którą wklejam może być nie dokładna- byłem pierwszy raz w tamtej okolicy.
W drodze do Kaliska. © sikorski33
W pociągu do Kaliska było więcej rowerzystów,niż zwykłych pasażerów.
Na dworcu w Kaliska. © sikorski33
Zbiórka uczestników rajdu. © sikorski33
Na rajd zjechali się rowerzyści z miast-Gdańsk, Tczew, Starogard Gd. oraz miejscowi.
Główny punkt programu dzisiejszego rajdu. © sikorski33
Miejsca upamiętniające zamordowanych Polaków przez Niemców w lasach Kaliska.
Tak wyglądają miejsca upamiętniające poległych za Polskość w okolicy Kaliska. © sikorski33
Na trasie rajdu. © sikorski33
Przemek i ja. © sikorski33
Na trasie rajdu. © sikorski33
Najmłodsza uczestniczka rajdu:) © sikorski33
Postój całej ekipy pod lasem. © sikorski33
Miejsce upamiętniające odwet za popełnione zbrodnie Hitlerowców. © sikorski33
Zbrojnej dywersji dokonali Kolejarze Pomorskiego Ruchu Oporu.
Asia ćwiczy równowagę:) © sikorski33
Bez kapcia się nie obeszło. © sikorski33
Asia i ja:) © sikorski33
Posiłek w gminnym ośrodku pomocy społecznej. © sikorski33
My na posiłku a rowery odpoczywają:) © sikorski33
Po posiłku w drogę. © sikorski33
Teraz czas na przyjemności. © sikorski33
Odważni w wodzie. © sikorski33
Ploty w jeziorze. © sikorski33
Ekipa kibicuje pływakom:) © sikorski33
Łabędzica w jeziorze;) © sikorski33
Uczestnicy rajdu. © sikorski33
Koniec rajdu. © sikorski33
Organizator rajdu rozdaje pamiątkowe znaczki.
W drodze powrotnej do domu. © sikorski33
Wracaliśmy do Tczewa przez Starogard, więc dołączyła się do nas grupa z tego miasta.

Dwie w jednym.

Czwartek, 15 września 2011 · Komentarze(8)
Wpisuje dwie wycieczki.W środę pojechaliśmy z Heniem na czarny bez.Jak wiadomo jest z niego doskonały syrop na zimowe dolegliwości.Wyszło mi 5 litrów syropu. A w czwartek pojechaliśmy nad martwą Wisłę.Tam było kąpanie a następnie jazda terenowa, wzdłuż Wisły, po łąkach zalewowych.Na koniec złapała nas ulewa tak że zmokliśmy na amen. Czyli była podwójna kąpiel hi hi:)Kilometry wpisuję z dwóch wycieczek.
Martwa Wisła. © sikorski33
Okolice Tczewa.
Heniek podczas pływania:) © sikorski33

Nad Jezioro Krawusińskie.

Sobota, 10 września 2011 · Komentarze(5)
Dzisiaj w towarzystwie Stasia i Heńka( tylko oni stawiali się na zbiórkę),wybraliśmy się nad Jezioro Krawusińskie. Pojechaliśmy dzisiaj zmienioną trasą.Staraliśmy się jechać jak najdłużej bocznymi drogami. Tam małe kąpanko i z powrotem do domu.Pogoda dopisała, więc fajnie się kręciło.
Stasiu i Heniek-pierwszy odpoczynek. © sikorski33
Ja na trasie:) © sikorski33
Stasiu i Heniek na trasie. © sikorski33
Kellys na Rusi;) © sikorski33
Miejsce docelowe dzisiejszej wycieczki. © sikorski33
Jezioro Krawusińskie - jezioro przepływowe w Polsce położone w województwie pomorskim, w powiecie starogardzkim, w gminie Skarszewy na Pojezierzu Starogardzkim.
Ogólna powierzchnia: 28 ha Jezioro jest co roku zarybiane wszelakimi gatunkami ryb takimi jak szczupaki, sandacze, okonie, leszcze, liny, płocie, karpie i węgorze.
A teraz kąpanko:) © sikorski33
Woda jeszcze ciepła:)
Powrót do domu. © sikorski33

Nad morze do Mikoszewa.

Niedziela, 4 września 2011 · Komentarze(7)
W sobotę, na zbiórce po długiej kontuzji, zjawiał się Heniek,do tego przyjechali Stasiu, Andrzej oraz Marcin. Ponieważ Heniek miał długą przerwę w kręceniu, zrobiliśmy dzisiaj krótszą trasę.Wybraliśmy trasę do Mikoszewa nad morze.Pogoda była idealna wiec fajnie się jechało.Nad morzem były już pustki,wczasowiczów jak na lekarstwo. Widać że sezon wakacyjny się zakończył. Posiedzieliśmy trochę nad morzem i pognaliśmy z powrotem do domu.Podczas drogi powrotnej o mało co nie skasował nas pirat drogowy.Jechał jak wariat. Tak go zarzuciło że sam by się rozbił o drzewo. Ale w końcu on i my mieliśmy szczęście,widocznie jeszcze nad nami ten u góry czuwa.Tak że cało dojechaliśmy do domu. Ogólnie wycieczka okey.
Stasiu,Andrzej,Heniek, Marcin- a ja robię fotkę. © sikorski33
Ekipa na dzisiejszej wycieczce.
Wejście na plażę w Mikoszewie. © sikorski33
Ja w nowym stroju:)
Cudo które wyrosło na nadmorskiej plaży. © sikorski33
Zagadka- jak ten kwiat się nazywa?
Krajobraz nadmorski. © sikorski33
Krajobraz nadmorski- Mikoszewo. © sikorski33
W drodze powrotnej. © sikorski33
Tak wygląda dojazd do plaży w Mikoszewie.
Kościół w Nowej Cerkwi. © sikorski33
Parafia św. Marcina w Nowej Cerkwi - parafia rzymskokatolicka w diecezji elbląskiej. Erygowana w XIV wieku. Do parafii należą miejscowości: Gniazdowo, Nowa Cerkiew, Pręgowo Żuławskie. Tereny te znajdują się w gminie Ostaszewo i gminie Nowy Staw w powiecie malborskim i powiecie nowodworskim, w województwie pomorskim.
Kościół zbudowany w stylu neogotyckim w latach 1878 - 1879. 8 maja 1883 roku konsekrował go biskup warmiński Filip Krementz. Posiada 1 wieżę, 1 nawę, drewniany strop oraz 3 ołtarze.
Odpoczynek w drodze powrotnej. © sikorski33
A ja jak zwykle, podczas odpoczynku robię foty

Wirty Arboretum.

Sobota, 27 sierpnia 2011 · Komentarze(10)
W dzisiejszą upalną i wietrzną sobotę, postanowiliśmy przejechać mniej kilometrów.Po krótkiej naradzie wybraliśmy zwiedzenie Arboretum w Wirtach.Jest to najstarszy w Polsce Leśny Ogród Dendrologiczny.Tak że w towarzystwie Stasia,Andrzeja i Marcina pognaliśmy do Arboretum. Gdy dotarliśmy na miejsce, najpierw postanowiliśmy się schłodzić w pobliskim jeziorze a następnie dopiero pozwiedzać.Ponieważ dzisiaj upał dawał popalić, dalej już nic nie kombinowaliśmy i po zwiedzaniu pojechaliśmy prosto do domu.Wycieczka fajowa:)
Krótki odpoczynek. © sikorski33
Był taki upał że wybraliśmy miejsce w cieniu leśnych drzew.
Jezioro Borzechowskie © sikorski33
Dzisiaj tutaj kąpanie.
Andrzej z Marcinem w jeziorku. © sikorski33
Przy dzisiejszym upale to sama rozkosz.
Stasiu olał pływanie;) © sikorski33
W spokoju spożywa śniadanko:)
Teraz ja w jeziorku:) © sikorski33
Dojazd do Arboretum. © sikorski33
Miejsce widokowe na Jezioro Borzechowskie. © sikorski33
Arboretum Wirty - Najstarszy w Polsce Leśny Ogród Dendrologiczny. © sikorski33
W latach 1875-1880 nadleśniczy Nadleśnictwa Wirty, Adam Putrich, wprowadził na teren szkółki drzew owocowych szpalerowe nasadzenia drzew i krzewów. Panująca wtedy w Europie moda na zadrzewienie gatunkami z innych stref klimatycznych nie ominęła również Wirt.
Tablica informacyjna w Arboretum. © sikorski33
Arboretum-Wirty © sikorski33
Arboretum-Wirty © sikorski33
Jeziorko w Arboretum. © sikorski33
Ogród botaniczny w Arboretum. © sikorski33
Aleja wśród drzewostanów-Arboretum © sikorski33
Wiata turystyczna-Arboretum © sikorski33
Na terenie Ogrodu dendrologicznego istnieje możliwość wynajęcia wiaty turystycznej oraz zorganizowania ogniska
Aleja drzew egzotycznych. © sikorski33
Obecnie na terenie 39 kwater (33,61 ha) rośnie blisko 145 gatunków, odmian i form roślin iglastych i 310 liściastych a także około 150 gatunków runa leśnego.

Wykąpać się do Borówna.

Czwartek, 25 sierpnia 2011 · Komentarze(9)
Na zbiórce pojawili się dzisiaj-Marcin,Patryk ,Przemek i ja:) Pojechaliśmy do Borówna nad jezioro.Oczywiście wykąpać się. Pewnie to są już ostatki, bo woda w jeziorach jest coraz zimniejsza. Następnie wpadliśmy do mojej córki na kawę i dalej to już do domu. Niestety ale po długim czasie przytrafił się kapeć, trzeba było wymienić dętkę.Sprawnie to poszło i dalej bez żadnych niespodzianek wróciliśmy do domu.Było fajnie! Dziękuję ekipie za wspólne Kręcenie:)
Zbiórka na przystanku autobusowym, przy PKS. © sikorski33
Załoga podczas kąpieli;) © sikorski33
Jezioro w Borównie.
Rowery podczas odpoczynku;) © sikorski33
W Starogardzie u mojej córki. © sikorski33
Przyjechaliśmy odwiedzić i przy okazji wypić kawę.
Na trasie. Krótki odpoczynek. © sikorski33
Niestety,ale to już widoczek jesienny. © sikorski33
Ja focę a ekipa cierpliwie czeka;) © sikorski33
Naprawa roweru. © sikorski33
Dzisiaj bez kapcia się nie obeszło:(

Na plażę do Krynicy Morskiej.

Niedziela, 21 sierpnia 2011 · Komentarze(9)
Ponieważ w sobotę wiało ja diabli, pojechaliśmy nad morze w niedzielę. Pogoda się wyklarowała, więc mieliśmy wreszcie prawdziwe lato. Na miejsce zbiórki przyjechali Tomek,Marcin.Przemek no i ja.Pojechaliśmy do Krynicy Morskiej na letni relaksik.Nie będę się rozpisywał, zobaczcie jak było na fotkach. Dziękuję ekipie za wspaniałą wycieczkę.
Dzisiejsza ekipa. © sikorski33
Tomek, Marcin,Przemek a ja robię fotkę;)
Na trasie do Krynicy Morskiej. © sikorski33
Oczekiwanie na przejazd przez most zwodzony w Rybincu. © sikorski33
Powód oczekiwania na przejazd;) © sikorski33
Krynica Morska. © sikorski33
Miejsce docelowe dzisiejszej wycieczki.
Bulwar w porcie nad Zalewem Wiślanym-Krynica Morska. © sikorski33
Na bulwarze-Krynica Morska © sikorski33
Port jachtowy w Krynicy Morskiej. © sikorski33
Tomek z lornetą:) © sikorski33
Ekipa na tle latarni morskiej. © sikorski33
Krynica Morska
Wreszcie na plaży! © sikorski33
Będzie kąpanie:)
Ja w morzu:) © sikorski33
Ale radocha:) © sikorski33
Koniec zabawy:( © sikorski33
Czas wracać do domu:(
Krynica Morska. © sikorski33
Atrakcja turystyczna. © sikorski33
Pociąg ten kursuje tylko w okresie letnim.
Kolejka wąskotorowa w całej okazałości. © sikorski33
Powrót do domu. © sikorski33
Przed nami 80 km.