Piękna, słoneczna, niedzielna pogoda, wygnała mnie z domu na rower. Zrobiłem małą rundkę po okolicy. Kilka fotek i powrót do domu na kolarzy w eurosporcie 1. Było spoko.;)
Dzisiaj wybrałem się na rowerze w poszukiwaniu bocianów. Jeździłem po Kociewiu, już myślałem że nie natrafię na nie, udało się jednak je zobaczyć w drodze powrotnej do domu...:) Wycieczka udana, było słonecznie i ciepło, jedynie znowu mocno wiało. Wycieczka była spoko... ;)
Młynki.Boroszewo.Wreszcie udało mi się zobaczyć bociany...:)
W słoneczna sobotę wybrałem się pojeździć po okolicy, następnie pojechałem na działkę Córki. Tam był grill i zabawy z Wnukami. Wycieczka udana... :))) Ps. w piątek zrobiłem mały przegląd Gianta - przerzuciłem opony na kołach i przy okazji przesmarowałem łożyska w kołach, przerzutki i pancerze.... Można teraz jeździć. ;)
Wybrałem się do lasu, na moje ulubione trasy rowerowe. W lesie przynajmniej nie wiało ( dzisiaj było wietrznie).W drodze powrotnej odwiedziłem kolegę i sklep rowerowy. Wycieczka spoko... ;)
W środę, tradycyjna rundka na rowerze. Trochę lasu, terenu i po mieście. Pogoda dopisała, tak że wycieczka udana... Dzisiaj, jak piszę bloga, to mamy w Tczewie pogodę zimową, masakra. :(
Wreszcie mamy tak oczekiwaną wiosnę. Postanowiłem więc zrobić rundkę po okolicy, W lesie niestety jeszcze nie widać wiosny, raczej jeszcze są zimowe klimaty. Na trasie spotkałem kolegę podczas treningu biegowego. Wracając do domu wpadłem do Jurka na mały temacik, następnie pognałem już do domu. Tradycyjnie zaliczyłem jeszcze cmentarz i powrót przez bulwar nadwiślański. Wycieczka była spoko... ;)
W lesie jeszcze biało...Janusz poprosił o pamiątkową fotkę... ;) W niedzielę biegł w półmaratonie w Gdyni...
Standardowa wycieczka za miasto. Było dzisiaj słonecznie, jednie w porywach wiał zimny wiatr. Całe szczęście że ubrałem się ciepło, więc nie zmarzłem. O dziwo, nie spotkałem na całej trasie żadnego rowerzysty, jedynie było dosyć dużo spacerowiczów.. Wycieczka udana... :)
Jezioro Damaszka. Jeszcze mrozi, więc skute lodem.Konik mnie pięknie przywitał... ;)Jezioro Rokickie Duże.Stawek na Górkach.Park na osiedlu Witosa.Wiała - Tczew.
Dzisiaj musiałem wykorzystać pierwsze oznaki wiosny i zrobiłem mały wypad na rowerze. Trochę pokręciłem się po okolicznym lesie i pojechałem nad Jezioro Rokickie. Do domu wracałem przez bulwar nadwiślański. Wycieczka udana... ;)
Bulwar Nadwiślański - Tczew. Jak widać na zdjęciu, miał dzisiaj powodzenie..
Dzisiaj zrobiłem rundkę po okolicy. Podobno idzie odwilż, więc trzeba wykorzystywać uroki zimy. Trochę dzisiaj przymroziło, około - 5 stopni. Na szczęście był lekki wiaterek,więc się tak mocno nie odczuwało zimna. W lesie i poza miastem trzeba było jechać ostrożnie, gdyż było bardzo ślisko. Wycieczka udana... ;)
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000