Rano wybrałem się pojeździć po okolicy. Trochę lasu i dróg w terenie. Następnie pojechałem do miasta, zobaczyć jakie uroczystości zorganizowano w Tczewie, z okazji Święta Konstytucji. Pogoda dopisała, więc fajnie podróżowało się na rowerze... ;)
Spotkała mnie ulewa, na szczęście tylko raz. W lesie zaświeciło słońce i już dalej było bez deszczu... :)Uroczystości z okazji Święta Konstytucji - Tczew.Bulwar Nadwiślański - Tczew.Na bulwarze spotkałem rodzinkę... ;)
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000