Wtorkowy poranek przywitał Tczew słońcem, więc w południe wsiadłem na rower i w drogę.Pojechałem Moją ulubioną trasą,czyli Turze,Swarożyn,Kończewice,Lisewo i Tczew..Na trasie nic ciekawego się nie zdarzyło,zrobiłem kilka fotek, posiedziałem w lesie nad strugą i wróciłem zrelaksowany do domu ( było mi to potrzebne)...
W ta sobotę, po długim czasie, Asia zebrała liczną ekipę..Na zbiórkę przyjechało ośmioro rowerzystów, 4+4 czyli Bogusia,Dorota,Ania,Asia,Marek,Wiesiek,Jarek,Wiesiek i ja.W pierwszej kolejności pojechaliśmy do Nowego Stawu gdzie było zaplanowane spotkanie z grupą rowerzystów z Malborka.Tam czekając na nich, zwiedziliśmy Galerię Zuławską a następnie wpadliśmy do pobliskiej cukierni na kawę i ciacho. Malbork wreszcie się zjawił,tak że po krótkiej pogawędce i wymianie adresów kontaktowych pognaliśmy dalej.Pojechaliśmy do wsi Cyganek, gdzie zwiedziliśmy tamtejszy skansen oraz cmentarz 11 wsi( opis przy zdjęciach).W drodze powrotnej zahaczyliśmy o McDONALD'S gdzie zjedliśmy ciepły posiłek.Dalej to już pognaliśmy prosto do domu.Przed samym Tczewem jeszcze Marek złapał kapcia i musiał wymienić dętkę.Sobota spędzona w bardzo miłym Towarzystwie,czyli fajowa:)))
26 września na ryku głównym w Nowym Stawie otwarta została Galeria Żuławska. „Ołówek” bo tak jest nazywany przez mieszkańców, otrzymał nowe życie i stał się centrum kultury dla całego regionu.Zabytek odrestaurowany jest w oryginalnym stylu co czyni to miejsce bardzo klimatycznym. Włodarz miasta liczy na to, że miejsce to będzie przyciągać gości ciekawymi atrakcjami i stanie się prawdziwym ośrodkiem kulturalnym nie tylko dla Nowego stawu, bo remont kościoła był tak naprawdę pierwszym krokiem w rozwoju nowej galerii.
Rekonstrukcja tradycyjnego żuławskiego domu podcieniowego jest praktycznie na ukończeniu. Dom wraz z pobliskim, XIV-wiecznym, gotyckim kościołem, starym drzewostanem i pobliskim lapidarium gdzie złożono menonickie płyty. XIX-wieczny obiekt został w elementach przeniesiony z innej części Żuław. Drewniany budynek jeszcze kilka lata temu niszczał w centrum wsi Jelonki niedaleko Pasłęka. Został w końcu rozebrany i przewieziony w elementach kilkadziesiąt kilometrów od miejsca powstania.
W ostatnich latach w pobliżu zniszczonego cmentarza, na którym zachowało się jedynie kilka oryginalnych nagrobków w formie pionowych stel, odkryto ok. 60 prostych kamieni nagrobnych z XVII-XVIII w. Większość z nich użyto wtórnie do wzniesienia fundamentów budynku gospodarczego na sąsiadującej z cmentarzem posesji. Są to surowe, nieobrobione głazy narzutowe, których długość rzadko przekracza 1 m. Na ich powierzchni widnieją nieporadnie wyryte inicjały zmarłych (rzadziej pełne imiona i nazwiska), gmerki (znaki) własnościowe gospodarstw, z których pochodzili, i daty śmierci, przy czym najstarsza to rok 1691, a najmłodsza - 1798. Odnalezione kamienie były zapewne ustawione na grobach mniej zamożnych mieszkańców owych 11 wsi, choć pewnie nie tych najuboższych, którym musiał wystarczyć prosty drewniany krzyż. W innych miejscowościach żuławskich odkryto jeszcze kilka podobnych kamieni, najczęściej również wtórnie wmurowanych w fundamenty jakichś budynków, lecz zbiór z Cyganka nie ma sobie równych. W 2006 r. z inicjatywy Stowarzyszenia Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego na terenie dawnego cmentarza urządzono lapidarium sztuki sepulkralnej.
Kupiłem nową kurtkę zimową Chad II 5000 Hi-Tec i postanowiłem ją dzisiaj przetestować. Okazało się że faktycznie jest tak jak ją opisali.(Kurtka charakteryzuje się wysoką oddychalnością, wiatroszczelnością i wodoodpornością).Pojeździłem dzisiaj po lasach w okolicy Małżewa i Lubiszewa. Przy okazji nazbierałem trochę grzybów ,zrobiłem kilka fotek i wróciłem do domu fajnie zrelaksowany:))
Razem z Heniem i Jurkiem wybraliśmy się do Korzeniewa, zobaczyć nowo budowany most przez Wisłę.Niestety pogoda pokrzyżowała plany. Mgła nie odpuściła, więc nie było sensu jechać tak daleko gdyż i tak by nie było nic widać.Na dodatek nie kursowały promy w Korzeniewie i Janowie. Dojechaliśmy wiec do Jarzębiny,tam przy sklepie małe zaopatrzenie,temacik z tamtejszymi mieszkańcami i powrót do domu.W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Miłoradzu na posiłek i ciepłą kawę. Dalej już bez zatrzymywania, w gęstniejące mgle, wróciliśmy do Tczewa. Wycieczka przebiegła w miłej atmosferze za co dziękuję Heniowi i Jurkowi:))
Zbudowany w pocz. XV wieku, w stylu gotyckim. Dwunawowy, założony na planie prostokąta, po zachodniej stronie znajduje się drewniana wieża, dobudowana w 1741 roku.
W sobotę idę na urodziny wnuczki, więc postanowiłem pojechać w czwartek nad morze. W drodze do Mikoszewa były tak piękne jesienne widoki że musiałem zrobić kilka fotek. Nad morzem pusto i cicho.Idealne warunki do odpoczynku:) Posiedziałem około godziny,wsiadłem na rower i wróciłem do domu:) Jak zwykle na żuławach droga powrotna pod wiatr, po za tym pogoda wspaniała.
Dzisiaj wybrałem się nad jezioro Borówno Wielkie. Mimo mglistej pogody fajnie się jechało.W Borównie objechałem jezioro, trochę posiedziałem, podumałem w przepięknym miejscu (jest fotka)i pognałem do domu. Wycieczka relaksująca:))
Pojechałem dzisiaj z Heniem, odwiedzić kolegę.Na początku pogoda była znośna, ale jak dojeżdżaliśmy do Miłobądza to zaczynało już padać. Tam też zatrzymaliśmy się u Genia.Przyjął nas bardzo gościnnie.Poczęstował swojską grochówką,wypiliśmy herbatę,pogawędziliśmy,było bardzo miło:)Wracaliśmy do domu w deszczu.Jak dojechaliśmy do Tczewa to przestało padać.
Po prostu wykorzystałem ostatnią ładną pogodę w tym tygodniu ( wg.zapowiedzi pogodynki).Wsiadłem na rower i pognałam prosto przed siebie, było trochę terenu i szosy.Dobrze zrobiłem bo dzisiaj już od rana padało.
W sobotę wybraliśmy się do Pelplina na Jarmark Cysterski. Cysterskie święto wskrzesza dzieje i tradycje czasów, kiedy ziemią pelplińską gospodarowali szarzy mnisi. Pelplin - dawny klasztor w dolinie rzeki Wierzycy a dziś Stolica Diecezji Pelplińskiej żyje w tych dniach historią, kulturą, muzyką i obyczajami dawnych wieków. Dobre duchy cystersów czuwają nad wszystkimi, którzy przybywają, by podziwiać bogate dziedzictwo i bawić się przenosząc w zamierzchłe czasy. Jechali dzisiaj- Asia, Wiesiek,Jurek i ja.Na trasie dołączyli do nas Dorota i Jarek. Mieliśmy też okazję zwiedzić ogród biskupi i muzeum diecezjalne w Pelplinie, które były otwarte z okazji jarmarku. Wycieczka skończyła się podniebnymi lotami Asi na pikniku w Swarożynie. Było fajowo:))
Początki zbiorów muzealnych diecezji chełmińskiej wiążą się nierozłącznie z pałacem biskupim, a szczególnie z osobą ks. biskupa Stanisława Wojciecha Okoniewskiego, który w 1926 r. objął rządy w diecezji.
Pierwszy po 120 latach biskup - Polak na stolicy chełmińskiej przeszedł do historii diecezji jako jej reorganizator we wszystkich dziedzinach życia kościelnego, społecznego i kulturalnego. Cechowało go m.in. twórcze umiłowanie sztuki, której był i wybitnym znawcą, i troskliwym opiekunem, i hojnym mecenasem.
W tą sobotę wybraliśmy się na obchody 60 rocznicy 41 pułku lotnictwa myśliwskiego w Malborku. Autorem wycieczki jak zwykle Asia:)W dzisiejszej wycieczce uczestniczyli Asia ,Ania,Wiesiek,Jarek i ja.Jarek musiał się wrócić, tak że dalej w czwórkę pognaliśmy na lotnisko. W programie między innymi: pokazy statyczne samolotów MiG-29, SU-22, F-16; pokazy statyczne śmigłowców Wojsk Lądowych Mi-24, Mi-2, W-3 Sokół; pokazy statyczne statków powietrznych Marynarki Wojennej AN-28, SH-2G; pokazy statyczne pojazdów Wojsk Lądowych czołg T-71, KTO Rosomak, HAMMV "Hammer"; pokazy w locie samolotów MiG-29, SU-22; loty zapoznawcze Aeroklubu Elbląskiego, Olsztyńskiego i Nadwiślańskiego; wystawy sprzętu militarnego i pokazy grup rekonstrukcyjnych; i wiele wiele innych. Mieliśmy pierwszy raz okazję poznać wyposażenie lotnictwa wojskowego a i przy okazji porobić mnóstwo ciekawych fotek. W drodze powrotnej do domu natrafiliśmy na zlot samochodów - Mini Morris, Mini Cooper, BMW MINI które świętowały 53 urodziny Mini!Zlot ten odbywał się w Malborku.Tam oczywiście następna sesja fotograficzna i dalej już do domu. Powrót utrudniał nam bardzo silnie wiejący wiatr. Mimo to wróciliśmy do domu w wesołych nastrojach.Dziękuję uczestnikom wycieczki za wspólnie spędzoną sobotę:)))
An - 28 BRYZA bis . Samolot patrolowo-rozpoznawczy. Zmodernizowana wersja samolotu An-28B1R, wyposażona w radar obserwacji obiektów nawodnych ARS-800. Jego parametry pracy polepszono dzięki zastosowaniu chowanego przedniego i uchylnego głównego podwozia. Samolot ma zamontowany wyrzutnik radioboi i detektor anomalii magnetycznych, co umożliwia poszukiwanie i śledzenie okrętów podwodnych. Bryza Bis posiada także system pasywnego rozpoznania elektronicznego oraz system obserwacji w podczerwieni.
8 września korowód składający się z 70 aut Mini przejechał ulicami Malborka. Postój odbył się na parkingu w centrum miasta, gdzie każdy mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na tle samochodów.
W tym roku fani angielskich marek samochodowych Mini Morris, Mini Cooper, BMW MINI świętują 53 urodziny Mini! Na skalę ogólnopolską impreza odbywa się po raz piąty. Organizatorzy przy każdej edycji dbają o różnorodność atrakcji dla zlotowiczów. Tradycją stała się już widowiskowa parada samochodów. Przejazd kolumną aut przyciąga uwagę wielu mieszkańców i turystów.
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000