Już w sobotę wielki finał Skandia Maraton Lang Team 2014 Kwidzyn.. Ostatnia tegoroczna edycja rowerowego święta. Wybieramy się w pięcioosobowym składzie, żeby uczestniczyć w tym rowerowym święcie. Będzie fotorelacja po zawodach ...:) Tak że ostatnio trochę jazdy w terenie...
W ostatni weekend pojechałem do Starogardu Gd. na maraton Kociewie Kołem. W sobotę pojechałem do mojej córki i u niej się przespałem .Rano start do maratonu z stadionu im. K. Deyny. Wybrałem dystans 80 km. gdyż powrót do domu tego samego dnia, rowerem. Meta usytuowana była przed Starogardem Gd. Tam też otrzymaliśmy pamiątkowe medale.Następnie dojazd już na stadion,gdzie był ciepły posiłek i masaż powysiłkowy. W drodze powrotnej do domu ,najpierw wpadłem do córki zabrać sakwy. Wracając do Tczewa dopadł mnie deszcz,na szczęście długo nie padał i zbytnio nie zmokłem. Wieczorem była dodatkowa radość, gdyż nasi siatkarze zdobyli złoty medal na mistrzostwach świata....:) ))
Piątek wieczorem - pojechałem na nocny rajd rowerowy (NOCNY ŚWIETLIK) Rajd został zorganizowany przez naszą, AMATORSKĄ GRUPĘ ROWEROWĄ - TCZEW. Frekwencja na rajdzie doskonała, przyjechało około 40 rowerzystów :) Humory nam wszystkim dopisywały. Było gwarno i wesoło :).Na zakończenie rajdu było ognisko (kiełbaski), nad jeziorem w Turzy. Było fajowo...:) Podziękowania dla wszystkich uczestników za wspaniałą atmosferę jaką stworzyli na rajdzie...
We wtorek wybrałem się do Starogardu odwiedzić rodzinę. Po drodze pojechałem do Borówna. Podumałem nad jeziorem i dalej pognałem już do Starogardu. Wizyta u Córki i Wnuków udana...:) Do domu, powrót przez Swarożyn i Czarlin.
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000