Kręci Pan pięknie tego roku! Trasa nie nużąca, bo w terenie, a tam na rowerze człowiek nigdy się nie nudzi. Lasy, jeziorka, podjazdy, zjazdy, wąwozy, piasek, kamienie, trawa.....ach :-)
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000