Wyjechałem z domu przy słonecznej pogodzie.Niestety, musiałem skrócić wycieczkę, gdyż się zachmurzyło i zaczął padać deszcz, na szczęście było ciepło. Wracając do domu schowałem się do sklepu rowerowego,gdzie przeczekałem większy opad deszczu. Było fajnie... ;)
Jezioro Rokickie Durze.Bulwar nad Wisłą - Tczew. Popaduje drobny deszcz... ;(
W sobotę, rundka po Kociewiu. Na zakończenie wycieczki, festyn rodzinny p.n. Rodzinny Dzień Dziecka. Odbyły się min. koncerty młodzieżowych gwiazd: Sylwii Lipki,Marty Bijan i Bartka Kaszuby. Było też wiele atrakcji dla dzieci i młodzieży... Dzionek udany, do tego była piękna, słoneczna pogoda... :)
Niedzielna wycieczka rowerowa po Kociewiu. Tym razem pojechałem tam gdzie mnie oczy poniosą. Na trasie spotykałem mnóstwo rowerzystów. W Młynkach przyłączyłem się do ekipy rowerowej z Tczewa, razem pojechaliśmy nad Jezioro Zduńskie. Tam trochę posiedziałem, następnie pożegnałem się z ekipą i pognałem do domu... Wycieczka superacka... :)))
Dzisiaj postanowiłem zmienić rower. Powodem tego były problemy z jazdą po piaskach. Kellys ma cienkie opony które buksowały na suchych piaskach i źle się jechało. Tak że dzisiaj pojechałem na góralu, była całkiem inna jazda... Wycieczka udana, do tego piękna,słoneczna pogoda. :)
Na trasie spotkałem Stasia - kilka lat temu wspólnie kręciliśmy.Obecnie Stasiu jeździ krótkie trasy i sam.
Standardowa wycieczka za miasto. Dzisiaj na trasie spotkałem moich kolegów z którymi wspólnie jeździliśmy na wyprawy rowerowe. Niestety grupa się rozpadła ( z różnych przyczyn...) Najpierw spotkałem Henia, wracał już do domu, następnie Andrzeja który dopiero ruszył na trasę. Trochę porozmawialiśmy i każdy pojechał w swoją stronę. Wycieczka udana, pogoda super...
Na trasie spotkałem Henia - wracał do domu.Nad jeziorem Rokickim spotkałem Andrzeja - dopiero ruszył na trasę.Jak widać na zdjęciach, pogoda dopisała...
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000