Wybraliśmy się dzisiaj na na zamek do Gniewu.Pogoda z rana była wspaniała.Niestety po dojechaniu do celu zaczął padać deszcz.Tak że już z krótkimi przerwami jazdę mieliśmy mokrą:) Na zamku odbywały się uroczystości które opisałem przy zdjęciach.Mimo brzydkiej pogody było fajowo, tak że wycieczka udana: Przebieg trasy dzisiejszego wypadu-(Tczew,Pelplin,Gniew,Walichnowy,Rudno,Tczew).
Krzyżacki zamek na planie czworoboku. Zbudowany pod koniec XIII i w 1. połowie XIV wieku był najpotężniejszą twierdzą zakonu na lewym brzegu Wisły, stanowił siedzibę komtura. Podczas rozbiorów wielokrotnie zmieniał swą funkcję, służąc m.in. za spichlerz (w tym celu przebudowany w XVIII w.) i więzienie. Rekonstruowany po połowie XIX w., wtedy też rozebrano dużą czworoboczną wieżę w narożu wschodnim i zastąpiono ją wieżyczką. Spłonął w pożarze w 1921 r. Odbudowa zabytku rozpoczęła się w latach 1968-1974, a jej sponsorem były Zakłady Mechanizmów Okrętowych "FAMA". Drugi etap odbudowy rozpoczął się w 1992 r. z inicjatywy Urzędu Miasta i Gminy. Obecnie na zamku odbywają się tu turnieje rycerskie, pokazy kowalstwa artystycznego, kolonie i inne imprezy.
Inscenizacja „Vivat Wasa, Vivat Rzeczpospolita” w Gniewie, przybliżająca bitwę z 1626 roku między wojskami Zygmunta III Wazy i króla Szwecji Gustawa Adolfa.
Widać jakieś młode twarze w ekipie. Zamek robi wrażenie a na takie turnieje rycerskie to chętnie by pojechała :) Ci Krzyżacy, to dopiero klasztory i zamki budowali. pozdrawiam
Zamek robi wrażenie, super, że w Polsce są takie imprezy, które nawiązują do historii. A deszczyk, jak to deszczyk, towarzyszy nam przez całe wakacje :/
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000