Na wycieczkę wybraliśmy się w piątkę.Heniek,Stasiu,Jurek,Przemek i ja. Dzisiaj mnie przegłosowali i pojechaliśmy do Kwidzyna. Nie pasowało mi, bo na tej trasie nie ma jeziora do kąpania. Nie było wyjścia i pognałem z nimi do tego Kwidzyna.Po drodze sprawdziliśmy jak idą prace nad budową nowego mostu koło Korzeniewa..Dalej to już pojechaliśmy na miejsce docelowe dzisiejszej wycieczki. Pokręciliśmy się trochę po mieście a następnie udaliśmy się na zamek który jest największą atrakcją turystyczną w Kwidzynie. Tam porobiłem trochę fotek żeby wrzucić na bloga.Po krótkim odpoczynku na rowery i do domu. A jeszcze tych kilometrów trochę zostało! Mimo braku kąpieli na dzisiejszej wycieczce;( można ją uznać za bardzo udaną. Dziękuję ekipie z a miłą atmosferę,oby tak zawsze:)O pogodzie nie piszę bo widać na zdjęciach.
Most pod Kwidzynem – budowany most wantowy na Wiśle w ciągu drogi krajowej nr 90 pomiędzy wsią Korzeniewo w województwie pomorskim, w powiecie kwidzyńskim i wsią Opalenie w województwie pomorskim, w powiecie tczewskim.
Parafia Trójcy Świętej w Kwidzynie - rzymskokatolicka parafia położona w diecezji elbląskiej, w Dekanacie Kwidzyn-Śródmieście. Obejmuje swym zasięgiem dzielnicę Stare Miasto w Kwidzynie. Utworzona w 1872 przy kościele św. Trójcy jako pierwsza, po reformacji parafia katolicka w mieście. Mieści się przy ulicy Piłsudskiego. Od 1993 jest prowadzona przez ojców Franciszkanów.
Zamek zaczęto budować ok. 1233, ukończono w drugiej połowie XIV w. Skrzydła południowe i wschodnie zostały rozebrane w końcu XVIII w., od tego czasu wnętrza kilkakrotnie przebudowywano na potrzeby urzędów, a w latach 1855-1875 budowlę poddano rekonstrukcji. Obecnie mieści się tutaj muzeum.
Miało być: :P Kwidzyński zamek jest przepiękny! Choć to miasto najbardziej mi się kojarzy z bardzo ostrego meczu piłki ręcznej na naszej hali z naszą drużyną ;]
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000