rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi sikorski33 z miasteczka Tczew. Mam przejechane 50142.61 kilometrów w tym 12929.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(81)

Moje rowery

Saphis 33072 km

GIANT - TALON 3 12675 km

Pamir 17286 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

69.00 km 20.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:22.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:260 m

Kalorie: kcal

Rower:Saphis

Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Do Borówna nad jezioro.

Czwartek, 4 sierpnia 2011 · dodano: 04.08.2011 | Komentarze 7

Pogoda wspaniała, więc razem z Heńkiem i Stasiem wybraliśmy się nad jezioro w Borównie.Po drodze w Starogardzie zgubiliśmy Stasia, więc dalej pojechaliśmy we dwójkę.W Żabnie wpadliśmy na kawę do mojej córki.Dalej to już pognaliśmy nad jezioro. Tam opalanko i kąpanie.Pogoda wspaniała tak że nie chciało się wracać. Nie było jednak innego wyjścia i przyszedł czas na powrót do domu. Jeśli chodzi o Stasia to dotarł szczęśliwie do domu. Wycieczka superacka:)

Poranek nad jeziorem Rokickim. © sikorski33

Tutaj czekaliśmy ze Stasiem na Henia -miał dojechać po zjedzeniu śniadania. Doczekaliśmy się:)

W drodze nad jezioro w Borównie. © sikorski33

Po drodze zatrzymaliśmy się u mojej córki na kawie. Mieszka w Starogardzie Gd.

Dzisiejsze miejsce docelowe wycieczki. © sikorski33

Jezioro- Borówno Wielkie.

Widać że nie tylko my przyjechaliśmy na rowerach:) © sikorski33

Na zdjęciu Heniek.

Woda cudowna:)

Powrót do domu.

Okolice Borówna.

Kategoria Leśna jazda, Wycieczka rowerowa

Komentarze

uluru | 06:42 wtorek, 9 sierpnia 2011 | linkuj Wow, ile rowerów nad wodą, no i jaka ładna plaża i ten kolor jeziorka :))
Taka pogoda to teraz marzenie każdego rowerzysty :]pozdrawiam

DaDasik | 12:28 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj Z wody trzeba korzystać, szczególnie gdy pogoda dopisuje! :)
A ta ostatnio, to nie bardzo służy rowerzystom :(

pioter50 | 17:59 sobota, 6 sierpnia 2011 | linkuj Nigdy bym nie uwierzył, że obyło się bez kąpieli :).Fajne fotki, jak zawsze.

rowerzystka | 20:37 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Jeśli woda cudowna to i chyba kąpiel była :)

Nefre | 13:08 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Super wycieczka:)))))

Kajman | 19:49 czwartek, 4 sierpnia 2011 | linkuj Właśnie zastanawiałem się czy była kąpiel:)

Komentuj