Dzisiaj znowu samotnie.Rano podzwoniłem, ale nikogo nie udało mi się namówić na wypad rowerowy. Wybrałem dzisiaj trasę po leśnych i polnych drogach..Na trasie porobiłem kilka fotek, po za tym nic ciekawego się nie działo. Pogoda dopisała, jedynie wiatr trochę dokuczał.Teraz kilka fotek z dzisiejszej wycieczki.
Super wycieczka :) Te wykroty leżące na drodze imponujące. Wiatr potrafi położyć nawet najsilniejsze drzewo. Mi się samotnie jakoś nie chce jeździć.... tzn. Chcę, ale się boję, jakiś taki strach wewnętrzny we mnie siedzi.... Chyba muszę się na nowo przyzwyczaić do roweru i drogi :) Fajne polodowcowe rozlewisko ;), u nas takich pełno, gdyż boberki się namnożyły :)
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000