Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sikorski33 z miasteczka Tczew. Mam przejechane 50142.61 kilometrów w tym 12929.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. baton rowerowy bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sikorski33.bikestats.pl free counters

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
91.00 km 30.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:360 m
Kalorie: kcal
Rower:Saphis
  • Aktywność Jazda na rowerze
    Uczestnicy
  • Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni.

    Sobota, 21 września 2013 · dodano: 24.09.2013 | Komentarze 8

    Na tą sobotę Asia wymyśliła wycieczkę rowerową po Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni.Pojechaliśmy w pięcioosobowym składzie (Asia,Wiesiek,Mirek,Tomek i ja) Pierwszy etap wycieczki to pociąg do Wrzeszcza. Następnie pognaliśmy do Rębichowa, zwiedzić lotnisko Lecha Wałęsy. Dalej udaliśmy się do Pępowa zwiedzić Muzeum Volkswagena. Byliśmy zachwyceni gościnnością właścicieli, no i oczywiście zabytkowymi samochodami, które były zachowane w idealnym stanie.
    Dalej to już planowana trasa po elektrowniach wodnych na Raduni.
    Trasa rowerowa wzdłuż rzeki Raduni to idealna propozycja na cały dzień za miastem. Prezentuje najciekawsze elektrownie Pomorza Środkowego. jedziemy przez Zukowo, Borkowo,Nowy Glincz,Kolbudy,Łapino,Bielkowo,Kuźnice,Rutki,Juszkowo do Pruszcza Gd.gdzie zwiedzamy jeszcze dwie elektrownie.Pierwsza elektrownia wodna na Raduni powstała w 1910 roku z inicjatywy rady powiatu Gdańsk-Wyżyny, należącego do Wolnego Miasta Gdańska. Większość kolejnych elektrowni powstała w okresie międzywojennym jako źródło rezerwowego zasilania dla aglomeracji miejskiej Wolnego Miasta. Najmłodszą z elektrowni Raduni jest Pruszcz II, oddana do użytku w 2005 roku. Obecnie elektrownie należą do firmy Elektrownie Straszyn, będącej częścią grupy Energa. Niemalże 100-letnie autentyczne urządzenia pracują w dni robocze w godzinach rannego i popołudniowego szczytu. Każda z raduńskich elektrowni ma swoją historię. W wieży kompensacyjnej w Bielkowie broniący się podczas II wojny światowej Niemcy umieścili punkt obserwacyjny i stanowisko ogniowe, a wieżę zaopatrywali osuszonym rurociągiem biegnącym ziemnym wałem. Ta sama elektrownia posłużyła władzom Wolnego Miasta Gdańska jako miejsce ukrycia urzędowych dokumentów, a także figury Świętego Jerzego ze szczytu Dworu Świętego Jerzego na gdańskim Głównym Mieście. O historii całego zespołu elektrowni i poszczególnych obiektów można czytać na stronach Elektrowni Straszyn. Zwiedzającym udostępniono cztery elektrownie: Straszyn, Bielkowo, Łapino i Rutki, szkoda że tylko o dwóch porach dziennie - turyści mogą je zwiedzać o godz. 10.00 i 17.00. Obiekty na trasie to: elektrownia wodna, wieża kompensacyjna elektrowni i zamek wodny elektrowni w Bielkowie, elektrownia wodna w Straszynie, elektrownia wodna w Prędzieszynie, elektrownia wodna w Juszkowie, elektrownia wodna Pruszcz II w Pruszczu Gdańskim. Wycieczka to... kawał historii naszego regionu i mnóstwo świeżego powietrza! Dziękuję Asi za wspaniały pomysł na dzisiejsza wycieczkę. Zaliczam ją do jednych z najbardziej ciekawych w tym roku. Było superacko:))

    Start wycieczki z Wrzeszcza © sikorski33
    Lotnisko Lecha Wałęsy w Rębichowie © sikorski33
    Lotnisko Lecha Wałęsy w Rębichowie © sikorski33
    Lotnisko Lecha Wałęsy w Rębichowie © sikorski33
    Lotnisko Lecha Wałęsy w Rębichowie. Och te Kobiety © sikorski33
    Lotnisko Lecha Wałęsy w Rębichowie © sikorski33
    Lotnisko Lecha Wałęsy w Rębichowie © sikorski33
    W drodze do Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    W drodze do Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    W drodze do Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie © sikorski33
    Muzeum Volkswagena w Pępowie. Właściciele muzeum ugościli nas kawą i ciastem:) © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Na Szlaku Elektrowni Wodnych Raduni © sikorski33
    Przed powrotem do domu trzeba było się wzmocnić. Ja wybrałem Sajgonki © sikorski33
    Przed powrotem do domu trzeba było się wzmocnić © sikorski33
    Na zakończenie wycieczki, żeby nie było tak dobrze, Wiesiek już w Tczewie złapał kapcia.


    Komentarze
    jewti
    | 18:52 środa, 25 września 2013 | linkuj Super wycieczka...koniecznie muszę odwiedzić to muzeum VW
    djk71
    | 18:59 wtorek, 24 września 2013 | linkuj Muzeum Volkswagena? Pierwsze słyszę. Zapisać, zapamiętać i przy okazji zaliczyć...
    grigor86
    | 18:56 wtorek, 24 września 2013 | linkuj Panie Marku, w miniony weekend miałem okazję przejeżdżać przez Kociewie, gdyż zaplanowany miałem wyjazd do Gdańska, ale autem. Jechałem trasą nr 91 i przejeżdżałem m.in. przez Gniew i Tczew. No i muszę przyznać, że tereny jakie Wy tam macie to dla mnie istna bajka. Jadąc i widząc pofałdowane kociewskie pola i lasy na myśli miałem Pana wycieczki i zdjęcia :-) i rzeczywiście zdjęcia są piękne, ale widzieć to na żywo to jest dopiero frajda. Dodać jeszcze muszę, że zadziwił mnie porządek i czystość w miejscowościach po drodze. Pozdrawiam
    mklos
    | 13:02 wtorek, 24 września 2013 | linkuj Widzę, że lekcję z historii odrobiłeś.
    Jak dla mnie zdecydowanie najciekawsza wycieczka w tym roku, Asia miała super pomysł na trasę.
    Dzięki za wspólne rowerowanie :-)
    Nefre
    | 10:43 wtorek, 24 września 2013 | linkuj Było odlotowo:)))) Dzięki za uczestnictwo:))
    arturbike
    | 10:11 wtorek, 24 września 2013 | linkuj Super wycieczka, będę musiał z Ebowa taką pociągnąć :-)
    arturbike
    | 10:09 wtorek, 24 września 2013 | linkuj Super wycieczka, będę musiał z Ebowa taką pociągnąć :-)
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mawio
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]