Dzisiaj rano padał deszcz, jednak o 10 rano przestało padać,więc wyprałem się na rowerze do lasu. Do lasu jechałem w deszczu,na szczęście przestało padać i dalej już pogoda dopisała. Nawet dzisiaj nie wiało, tak że fajnie się jechało. Na trasie pustki... Wycieczka udana... ;)
Dzisiaj rundka po okolicy. Piękne jesienne widoki. Na trasie było sporo rowerzystów. Nie ma się czemu dziwić, gdyż mamy piękną, złotą, polską jesień... ;)
W sobotę wybrałem się na wycieczkę do Białej Góry z naszą tczewską grupą rowerową.Biała Góra (27 km od Malborka) i jej śluza wodna - to ulubione miejsce wycieczek i spacerów - za sprawą malowniczych krajobrazów. Wycieczka dzięki pięknej, słonecznej pogodzie, oraz miłego Towarzystwa, była super... :)))
W niedzielę, tradycyjnie przed świętami bożonarodzeniowymi wybrałem się z Tczewską ekipą rowerową (A.G.R) po rybki do Boroszewa. Na trasie dojechała do nas ekipa z Starogardu Gd. Po drodze wpadliśmy też do do Domu Pomocy Społecznej, odwiedzić pracującą tam koleżankę. Przy okazji dostarczyliśmy trochę używanej odzieży ...Wracając do domu pojechałem jeszcze na Miejskie Spotkanie Opłatkowe w Tczewie, czekała tam na mnie Bożenka... ;))) Niedziela upłynęła mi w miłym towarzystwie,wycieczka udana... :))) Ps, pogoda dopisała... ;)
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000