Po kilku dniach zimniejszej pogody, wreszcie mamy upał ... :) Dzisiaj tradycyjne kółeczko po okolicy. Wracając do domu zahaczyłem o cmentarz i podlałem kwiaty. Następnie wpadłem do kolegi na pogaduszki i dalej już pojechałem do domu... ;)
Będzie chlebek... ;) Zaczynają się już żniwa. Zbiory rzepaku.Murale na Tczewskich domach.Park miejski w Tczewie.
Z Bożenką w Gdańsku na spacerze - nie na rowerze.... ;)
Rowerem po okolicy. Wreszcie wyszło słońce i przestało padać. Od kilku dni padało i było zimno. Na trasie nic ciekawego się nie zdarzyło, do tego były pustki...
Standardowa wycieczka po okolicy. Dzisiaj, mimo pochmurnej pogody i lekkiej mżawki, przejechałem moją ulubioną trasę po okolicy.Na trasie pustki. Wycieczka cool... ;)
Dzisiaj pochmurno i lekka mżawka.Maliny w lesie obrodziły - pojadłem... :) Mimo braku słońca, piękne widoki. Tradycyjnie odwiedziłem cmentarze...
Dzisiaj rano wyjechałem na małe kółeczko po okolicy. Jednak będąc na trasie, zmieniłem założenia i pognałem do Borówna nad jezioro, oczywiście by się pomoczyć w tak gorący dzionek. Woda była cudowna i nie chciało mi się z niej wychodzić. Przy okazji odwiedziłem kolegę, który ma domek wczasowy nad jeziorem. Wycieczka udana... :)))
Dzisiaj upał odpuścił, lecz co z tego jak silnie wiało i odczucie chłodu było większe. Standardowe kółko po okolicy zaliczone.. Miałem zamiar popływać, ale odpuściłem gdyż nie wziąłem ręcznika, było zbyt zimno bym się suszył na wietrze, po kąpieli. :)
Pierwsze grzyby na jakie się w tym roku natknąłem.Tylko chwilami świeciło słońce.Dzisiaj na plaży rządził łabędź.... ;)
Dzisiaj pojechałem nad jezioro Rokickie Duże. Nastąpiła też zmiana roweru,na suchych piaszczystych drogach lepiej trzyma się góral. Pojechałem rano i dobrze zrobiłem, nad jeziorem były pustki i mogłem sobie spokojnie popływać. Wracając pojechałem na cmentarz podlać kwiaty - one przy dzisiejszym upale też chciały się pomoczyć... ;) Tradycyjnie też wpadłem do kolegi na zimne picie i pogaduszki. Wycieczka spoko... ;)
Temperatura na słońcu nad jeziorem.Dzisiaj podlewam kwiaty na cmentarzu.Zraszacz nad bulwarem nadwiślańskim - Tczew.
W sobotę wybrałem się na planowaną wycieczkę z AGR -Tczew, na Wyspę Sobieszewską. Pogoda i miłe towarzystwo,dopisały. Było wesoło, smacznie i mokro ( moczenie się w morzu). Dziękuję całej ekipie za mile spędzoną sobotę... :)))
Kończy się lato, ma przyjść od soboty ochłodzenie, postanowiłem więc zaliczyć plażę w Jantarze. Woda cieplutka, więc można było się pomoczyć w morzu. Do Jantaru jechało się super, w drodze powrotnej do domu musiałem się pchać pod wiatr - mocno przywiało. Po za tym wycieczka udana, było fajnie.... ;)
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000