Na dzisiaj zapowiadali burzę, mimo to zaryzykowałem i zrobiłem kółeczko po okolicy. Dobrze zrobiłem gdyż, pogoda była idealna na rower, nie było słońca, mimo to było ciepło.Jeśli chodzi o deszcz, to tylko lekko popadało. Wracając wpadłem odwiedzić kolegę... Wycieczka spoko...:)))
W sobotę wybrałem się na rajd rowerowy, zorganizowany przez Lokalną Organizację Turystyczną Kociewie, z okazji Tygodnia Mobilności Aktywnej. Niestety, ale frekwencja nie dopisała, pewnie przyczyną był silnie wiejący wiatr, bo inaczej tego nie umiem wytłumaczyć. Tyma bardziej że w poprzednich latach rowerzyści zawsze dopisywali. Mimo to rajd jak dla mnie był udany. Były piękne widoki, temacik, jedna awaria roweru, ognisko i prezenty do rowerów od Gminy Tczew. kto nie przyjechał niech teraz żałuje. Było spoko... :)
Dzisiaj ,mimo upalnej (44 w słońcu) pogody wybrałem się na krótką wycieczkę rowerową. Zrobiłem kółeczko po okolicy. Wracając ,wpadłem na cmentarze podlać kwiaty - one też potrzebują wody w taki upał... )
Dzisiaj kąpiel w jeziorze to miodzio... :) Jabłuszka obrodziły...
Niedziela na rowerze. Dzisiaj po okolicy Tczewa i wzdłuż lewego brzegu Wisły - nową ,budowaną ścieżką rowerową. Będzie prowadziła od mostu Knybawskiego do Tczewa. Dzisiaj upalnie, około 30 stopni. Wycieczka udana... :)))
Standardowa wycieczka rowerowa po Kociewiu. Dzisiaj okolice Tczewa. Pogoda dopisała. Wracając wpadłem do kolegi na kawę i pogaduchy. Wycieczka spoko... ;)
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000