Wybrałem się dzisiaj rowerem żeby wykorzystać zmrożone trasy.Od jutra zapowiadają ocieplenie a ja nie lubię jazdy w błotkuZima atakuje jeziora tak że można powoli szykować łyżwy.Trasa rowerowa w lesie Rokickim.Niestety ale te biedne łabędzie muszą już zimować w naszym kraju.Kąpiel roweru po zimowej wycieczce:)
Dzisiaj wybrałem się rowerem do lasu.Od rana mroziło tak ze w lesie nie będzie błotka;)Zdjęcie zrobione w lesie Rokickim.Zdjęcie zrobione w miejscowości Turze. Widok na kotłownie która ogrzewa moje mieszkanie;)
Mój Pamirek a w tle jezioro Rokickie.Gdy wracałem do domu mrozik dawał coraz mocniej popalić.Jak wróciłem do domu termometr wskazywał -9c.
Dzisiaj wybrałem się na leśną jazdę sam. Trasa -Tczew,Rokitki,Górki, cmentarz w mieście i do domku.Było dzisiaj zimno i pochmurnie.Zdjęcie zrobione nad jeziorem Rokickim.Trakt leśny.
Dzisiaj wybrałem się do lasu po świeże gałązki które zawiozłem na grób Mamy. Przy okazji zrobiłem kilka fotek które wklejam.Mój Pamirek.Krzyż w lesie Rokickim.W lesie Rokickim.Droga w lesie Rokitki
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000