W południe zdecydowałem się pojechać do lasu. Pojeździłem po lesie Rokickim i przy okazji porobiłem trochę zimowych fotek. W między czasie, zadzwonił Wiesiek.Powiedział że wybiera się z Asią o 14 na rower. Postanowiłem więc do nich dołączyć i pognałem z powrotem do Tczewa. Dalej już z Nimi pojeździłem po Tczewie.Przy okazji podjechaliśmy do straży pożarnej i tam wybrałem się z Asią "do nieba".(W działania WOŚP włączyli się również tczewscy strażacy, którzy przygotowali dla tczewian specjalne niespodzianki. Mogliśmy więc podziwiać Tczew z kosza 37-metrowej drabiny. Było fajowo:).. Wycieczka udana, a zima wcale nie przeszkadzała:))
Zegar słoneczny, który stanął na tzw. anielskiej łączce w Parku Miejskim w Tczewie, odmierza astronomiczny czas. To jeden z elementów rewitalizacji największego, bo aż 15-hektarowego terenu zielonego w mieście.
"Jak się dba tak się ma" ,Twój rower Cię nie zawiedzie mając tak dbającego o jego czystość i sprawność techniczną Właściciela. Fajna przejażdżka w śnieżnych krajobrazach. Pięknie tam u Was.
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000