rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi sikorski33 z miasteczka Tczew. Mam przejechane 50142.61 kilometrów w tym 12929.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(81)

Moje rowery

Saphis 33072 km

GIANT - TALON 3 12675 km

Pamir 17286 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

110.00 km 10.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:18.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:180 m

Kalorie: kcal

Rower:Saphis

Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Do Sztumskiego Pola na kąpanko.

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 14.07.2012 | Komentarze 9

Dzisiaj w trójkę, wypadzik nad jezioro w Sztumskim Polu przez Gniew.Towarzyszyli mi: Heniek i Marcin. Kąpanie zaliczyliśmy.Wracaliśmy do domu przez Malbork i Lisewo.Niestety dopadła nas ulewa ,więc wróciliśmy do domu mocno przemoczeni.Mimo deszczu było fajnie:)

Tablica pamiątkowa na nizinie Walichnowskiej. © sikorski33

Na dzisiejszej trasie. © sikorski33

Przeprawa promowa przez Wisłę. © sikorski33

Gondola na Wiśle. © sikorski33

Marcin cierpliwie czeka na prom. © sikorski33

Na trasie wycieczki. © sikorski33

Kategoria Wycieczka rowerowa

Komentarze

uluru | 11:28 czwartek, 19 lipca 2012 | linkuj W Malborku byłam, tłumy chyba tam są zawsze, bez znaczenia na pogodę czy porę roku, ale i tak warto pojechać :)) Kąpiel obowiązkowa na trasie :DD
Pozdrawiam

misia3 | 07:57 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj i znowu gratulacje:)) super dystans... no i kąpiel zaliczona:)) fajna fotorelacja..a ostatnie zdjęcie....moje klimaty:)) pozdrawiam:))

pioter50 | 18:14 poniedziałek, 16 lipca 2012 | linkuj No proszę, ponad setka kilometrów, żeby zaliczyć kąpanko.Zamek w Malborku robi wrażenie.

grigor86 | 20:57 niedziela, 15 lipca 2012 | linkuj Zrobi Pan zawsze ochotę na kąpiel w jeziorku... :-)

Kajman | 08:17 niedziela, 15 lipca 2012 | linkuj Jeszcze tylko trzeba zrobić auto i też będziemy się pluskać w jeziorach:)

rowerzystka | 20:29 sobota, 14 lipca 2012 | linkuj Deszcz i burze w tym roku jakoś nie chcą odpuścić. Kiedy w końcu to prawdziwe lato przyjdzie do nas?

Nefre | 20:12 sobota, 14 lipca 2012 | linkuj Fajna wycieczka - no i dystans:))))
Iwa - czytałam na onet.pl - jestem w szoku że taka nawałnica była w Twoich okolicach...

Iwa | 19:16 sobota, 14 lipca 2012 | linkuj Też dziś planowałam te rejony i przeprawę promową w Gniewie ale dobrze, że odpuściłąm, bo ok 18 przeszła tam trąba powietrzna. W moim rejonie narobiła szkody w okolicach Osieka, Kopytkowa. Ledwie wróciłam z rowerowania a rozpętało się piekło. Nadal jestem w szoku.

Komentuj