Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sikorski33 z miasteczka Tczew. Mam przejechane 50142.61 kilometrów w tym 12929.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. baton rowerowy bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sikorski33.bikestats.pl free counters

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
72.00 km 25.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:230 m
Kalorie: kcal
Rower:Saphis
  • Aktywność Jazda na rowerze
    Uczestnicy
  • Kolincz-elektrownia wodna.

    Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 6

    Dzisiaj w większym gronie(dziewięciu rowerzystów),postanowiliśmy zwiedzić elektrownie wodną w Kolinczu.Po drodze jedna osoba zrezygnowała(nowy), nie dawała rady.Ale w Pelplinie dogoniła nas Dorota, tak że zastąpiła nowego.Pogoda była wspaniała,więc fajnie się kręciło. Dziękuję całej ekipie za mile spędzony czas:) Opis wycieczki przy zdjęciach.
    Ekipa na zbiórce przed wycieczką. © sikorski33
    Hodowla w Radosławowie. © sikorski33
    Zabytkowy dworek z 1911roku-Radosławowo. © sikorski33
    Krzyż Papieski-Pelplin. © sikorski33
    Jest to miejsce bardzo urokliwe przy wjeździe do Pelplina, poświęcone spotkaniu w 1999r mieszkanców Pelplina i pielgrzymów z całej polski z Janem Pawłem II.
    Widok na Pelplin, zrobiony z góry papieskiej. © sikorski33
    Ekipa na trasie. © sikorski33
    Koścół w Klonówce. © sikorski33
    Kościół w Klonówce (gmina Starogard Gdański, powiat starogardzki) jest kościołem parafialnym pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Powstanie parafii w Klonówce datuje się na I poł. XIV, około połowy tego stulecia wzniesiono kościół, który bez większych zmian przetrwał do naszych czasów.
    Przerwa na zaopatrzenie. © sikorski33
    Elektrownia wodna w Kolinczu. © sikorski33
    Według - pracownika elektrowni, który udzielał nam informacji - budowę rozpoczęto l marca 1911 roku. Zakończono ją w zaledwie rok. Dla porównania pod koniec lat siedemdziesiątych wymiana płyt, wypadów i ścian w jazie trwała blisko 2 lata. Jakby było tego mało, zmarnowano wiele materiału.Dokładnie l marca 1912 roku prąd z elektrowni w Kolinczu popłynął do Tczewa i zasilił pierwsze żarówki, które rozświetliły stary dworzec
    Ekipa przysłuchuje się opowiesci o historii elektrowni. © sikorski33
    Podczas wojny, gdy przez Pomorze przechodził front, elektrownia została zaminowana. Przez miesiąc maszyny pracowały bez nadzoru nie wytwarzając jednak prądu. Tylko dzięki Franciszkowi Kowalke, który poprzecinał druty prowadzące do ładunków wybuchowych, udało się ocalić ten obiekt.Do dzisiaj turbiny, tablica i część oprzyrządowania są oryginalne. Solidne maszyny austriackie i niemieckie - Siemensa, niedawno remontowane, dobrze znoszą eksploatację i będą mogły pracować przez jakieś 50 lat.
    Turbina w elektrowni. © sikorski33
    Koło turbiny waży około 10 ton.
    Orginalne zegary z 1911r. © sikorski33
    Austriacki generator wytwarza prąd o napięciu 5200 volt. W sieci ogólnego systemu energetycznego panuje napięcie 15 tyś. voltów. Problem załatwia transformator.
    Ekipa na trasie. © sikorski33
    Asia foci:) Jezioro Szpęgawskie. © sikorski33
    A to ja . © sikorski33
    Ekipa na trasie. © sikorski33
    Wracaliśmy do domu wzdłuż jezior- Szpęgawskie i Zduńskie.
    Ekipa na trasie. © sikorski33
    Pięrwsze oznaki wiosny:) © sikorski33



    Komentarze
    surf-removed
    | 22:29 sobota, 31 marca 2012 | linkuj Ładny kościół, ciekawa elektrownia i zwierzaki - udana wycieczka :)
    ikov
    | 18:30 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj Ja tydzień wcześniej przejeżdżałem przez część tamtych okolic, dlatego odpuściłem sobie tą wycieczkę z Wami i pojechałem na Powiśle... ale jadąc w grupie o wiele więcej ciekawych rzeczy można zobaczyć, bo jak jadę sam to często nawet fotografuję w czasie jazdy bo nie chce mi się zatrzymywać, a ile widoczków przegapię - to inna kwestia. Jak kiedyś będę miał ochotę na taką relaksacyjna jazdę to zabieram się z Wami!

    A może w niedalekiej przyszłości pojechać w stronę Opalenia? Piękne (i pagórkowate) okolice...
    rowerzystka
    | 06:22 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj Te maszyny z doskonałego zapewne materiału, nie to co dzisiaj, sama chińszczyzna. Świetnym terenem jechaliście, lubię lasy :)
    DaDasik
    | 21:56 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Wiosna na całego!
    Super :)
    adas172002
    | 19:59 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Widzę po zdjęciach że mieliście tego samego przewodnika co ja w ubiegłym roku. Ten Pan jest bardzo dobrym gospodarzem, i chociaż na codzień dozoruje inną elektrownię, to Kolincz zna dobrze i chętnie opowiada o swojej pracy. Prawdziwy pasjonat, oby więcej takich ludzi.
    Nefre
    | 19:26 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Wczorajsza wycieczka super:)))), z atrakcjami:)))
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ceobi
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]