Na dzisiejszą wycieczkę wybrało się nas dziewięciu rowerzystów.Dokoptował jeden nowy,przemek1995 z BS.Dzisiaj planowaliśmy pojechać nad morze do Jantaru.Ale szanowne grono po krótkiej naradzie zadecydowało że pojedziemy trochę dalej i wybrało Stegnę. Tak że nasza ekipa pognała nad morze.Wycieczka mimo dwóch awarii była bardzo udana i ekipa była bardzo zadowolona. Dziękują wszystkim za wspólne kręcenie i miłą atmosferę na dzisiejszej wyprawie.Jeśli chodzi o pogodę to dzisiaj było pochmurno ale ciepło.Na rower idealna pogoda:) A teraz fotki z dzisiejszej wycieczki.
Pękła ośka od tylnego koła. Nie było innego wyjścia jak dzwonić po samochód. Andrzej pojechał sobie wygodnie do domu a nam pozostało jeszcze około 30 km. pedałowania do Tczewa.
Komentarze (11)
Taki peleton, na tak długiej trasie, fajnie się jedzie. Ale chyba kapiel w jeziorze lepsza niż w morzu, woda chyba nie za ciepła.
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000