Przez okres letni co czwartek jadę z Heniem nad jezioro popływać.W tym roku wybraliśmy jezioro znajdujące się pomiędzy Godziszewem a Siwiałką.Zadecydowała czystość wody.Tak że dzisiaj planowo nad jezioro na pływanie.Podczas powrotu do domu spotkaliśmy w lesie moich znajomych,jadących na rowerach. Byli to Asia z Wieśkiem. Heniek pojechał, musiał być o 14 w domu a ja jeszcze postanowiłem pokręcić z moimi znajomymi. Dzisiejsza jazda była głównie po drogach leśnych.Powodem takiego wyboru był silny wiatr a w lesie cichutko, ptaszki śpiewają no i nie ma smoluchów.Tak że dzisiejszy wypad rowerowy to samo zdrowie! Podziękowania dla Asi,Wieśka i Henia za wspólne pokonywanie kilometrów. Mapki nie wklejam bo dzisiaj to w większości jeżdziliśmy po leśnych i polnych drogach.
Ahhhh... Ja wczoraj miałem ochotę wskoczyć do wody, ale byłem nad torfowiskiem, więc było to zbyt niebezpieczne. Fajne tereny i super wycieczka :) PozdROMET!
Letni klimacik na zdjęciach, no i jeziorko :) ja co prawda jestem bardziej morsko-basenowa, ale w wodzie to bym się zanurzyła na łonie natury :D pozdrawiam
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000