rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi sikorski33 z miasteczka Tczew. Mam przejechane 50142.61 kilometrów w tym 12929.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(81)

Moje rowery

Saphis 33072 km

GIANT - TALON 3 12675 km

Pamir 17286 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

109.00 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:38.00 km/h

Temperatura:20.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 50 m

Kalorie: kcal

Rower:Saphis

Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Wypad nad morze - Jantar.

Wtorek, 19 sierpnia 2014 · dodano: 19.08.2014 | Komentarze 3

Powoli kończy się lato, więc postanowiłem pojechać nad morze. . Dzisiaj nad wodą, wiał zimny wiatr, więc pochodziłem jedynie po wodzie.Też było fajnie:) Posiedziałem na plaży dwie godziny i trzeba było wracać do domu. Powrót pod silnie wiejący wiatr. Na szczęście nie było deszczu, zapowiadanego na dzisiejszy dzień. W Tczewie spotkałem Hanię, w sklepie rowerowym kupowała tylną lampkę do roweru. Chwilę porozmawialiśmy, następnie pognałem już do domu.Wycieczka była fajowa:)))

Wycieczka rowerowa nad morze. W drodze do Jantaru © sikorski33

Wycieczka rowerowa nad morze. W drodze do Jantaru. Most w Kiezmarku © sikorski33

Wycieczka rowerowa nad morze. W drodze do Jantaru. Stróża

Wycieczka rowerowa nad morze. W drodze do Jantaru. Drewnica. © sikorski33 Rzeka Szkarpawa.

Wycieczka rowerowa nad morze. W drodze do Jantaru © sikorski33

Wycieczka rowerowa nad morze. Jestem w Jantarze © sikorski33

Wycieczka rowerowa nad morze. Jantar. Wejście na plażę © sikorski33

Plaża w Jantarze. Miejsce docelowe, dzisiejszej wycieczki, © sikorski33

Plaża w Jantarze. Miejsce docelowe, dzisiejszej wycieczki, Czas wracać do domu

Pola pustoszeją. Już po żniwach © sikorski33

Kategoria Wycieczka nad morze.

Komentarze

panther | 17:39 czwartek, 21 sierpnia 2014 | linkuj Zawsze chętnie oglądam Twoje wycieczki, te dłuższe zwłaszcza :-)
Pozdrawiam

grigor86 | 21:23 wtorek, 19 sierpnia 2014 | linkuj No niestety czuć już zmieniający się klimat, noce chłodniejsze, dni troszkę krótsze....czas płynie nieubłaganie, ale najważniejsze aby czerpać z niego pełnymi garściami, co też Pan udowadnia jeżdżąc rowerem Panie Marku :-) Moje gratulacje za formę i za piękne zdjęcia po drodze z tej kolorowej wycieczki nad nasze piękne Morze Bałtyckie :-)

Komentuj