Piątek wieczorem - pojechałem na nocny rajd rowerowy (NOCNY ŚWIETLIK) Rajd został zorganizowany przez naszą, AMATORSKĄ GRUPĘ ROWEROWĄ - TCZEW. Frekwencja na rajdzie doskonała, przyjechało około 40 rowerzystów :) Humory nam wszystkim dopisywały. Było gwarno i wesoło :).Na zakończenie rajdu było ognisko (kiełbaski), nad jeziorem w Turzy. Było fajowo...:) Podziękowania dla wszystkich uczestników za wspaniałą atmosferę jaką stworzyli na rajdzie...
Wczoraj udałem się na wycieczkę rowerową, w uroczym towarzystwie :) Podjechałem do Turzy,gdzie dołączyła do mnie Marzena. Wspólnie pojechaliśmy nad jezioro Borówno Wielkie... Następnie pojechaliśmy kociewską trasą rowerową nad jezioro w Zdunach... Powrót przez Boroszewo i Damaszka. W Turzy pożegnałem się z Marzeną i pognałem do domu. Dziękuje Marzenie za wspólne kręcenie,fotografowanie i mile spędzony dzionek...:)))
Dzisiaj wypad do lasu. Następnie odprowadziłem kolegę do domu,którego spotkałem na trasie. Powrót do domu przez Kończewiece i Lisewo. Pogoda dzisiaj dopisała,fajnie się kręciło :)
Wycieczka spontan. Pokręciłem się po okolicy. Na trasie spotkałem Andrzeja i razem pojechaliśmy dalej. Odprowadziłem go do domu i dalej pojechałem przez Knybawę, bulwar nadwiślański do domu. Pogoda dopisała, nawet dzisiaj nie wiało :)
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000