Wyjechałem z domu przy słonecznej pogodzie.Niestety, musiałem skrócić wycieczkę, gdyż się zachmurzyło i zaczął padać deszcz, na szczęście było ciepło. Wracając do domu schowałem się do sklepu rowerowego,gdzie przeczekałem większy opad deszczu. Było fajnie... ;)
Jezioro Rokickie Durze.Bulwar nad Wisłą - Tczew. Popaduje drobny deszcz... ;(
Komentarze (2)
Bardzo ładna sesja zdjęciowa Gianta :-). A zdjęcie z makami piękne.
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000