rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi sikorski33 z miasteczka Tczew. Mam przejechane 50142.61 kilometrów w tym 12929.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(81)

Moje rowery

Saphis 33072 km

GIANT - TALON 3 12675 km

Pamir 17286 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

35.00 km 31.00 km teren

02:04 h 16.94 km/h:

Maks. pr.:45.00 km/h

Temperatura:29.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:903 m

Kalorie: 1200 kcal

Rower:GIANT - TALON 3

Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r.Po wyścigu - plażowanie w Dębkach

Sobota, 4 lipca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 2

W sobotę pojechałem z Dorotą na maraton MTB.

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r.Jak na wakacyjną edycję Skandia Maraton Lang Team przystało, pogoda w Krokowej dopisała.Trasa wszystkich dystansów prowadziła przez malownicze tereny wokół Góry Zamkowej i okolice Jeziora Żarnowieckiego.W sumie w Skandia Maraton Lang Team w Krokowej wystartowało ponad tysiąc osób. Jedni jechali dla przyjemności i satysfakcji, inni po to, by wygrać.

Po wyścigu, wspólnie z ekipą rowerową z Starogardu Gd.pojechaliśmy na plażę w Dębkach. Dzień zakończyliśmy na plażowaniu i kąpieli w morzu... :) Było super :)))

Osobne podziękowania dla Doroty, za podwózkę i mile spędzoną sobotę .... :)))

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r. Wyjazd z Dorotą © sikorski33 :)

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r © sikorski33 Jesteśmy na miejscu.

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r © sikorski33 :)

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r © sikorski33

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r. Widać mnie w oddali, mam podniesione ręce :)

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r © sikorski33

Skamdia Maraton Lang Team. Krokowa 2015 r © sikorski33

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r © sikorski33

Skandia Maraton Lang Team w Krokowa 2015 r © sikorski33 Na trasie były długie, strome podjazdy, w dzisiejszym upale dawały się we znaki. Mnie udało się wszystkie podjechać... :) Od tego miejsca skończyłem z zdjęciami i zabrałem się do prawdziwego ścigania...