Dzisiaj zapowiadali u nas słoneczna pogodę. Wybrałem się więc na wycieczkę do Borówna. Po 15 minutach jazdy słońce zniknęło i już się do końca wycieczki nie pokazało. Do tego wiał zimny wiatr, a przy 2 stopniach na plusie czuło się zimno. Dobrze że wziąłem dwie pary rękawic bo inaczej zmarzły by mi dłonie. Po za tym było spoko... ;)
Kółeczko po okolicy. Szaro,mokro brrr. Było spoko.... ;) Ostatni kupiłem przez internet siodełko i dwa łańcuchy, do moich rowerów. Jest wyprzedaż w Centrum Rowerowe pl. z darmową dostawą do domu. Tam się zaopatruję w części do moich rowerów. Przesyłka w ciągu 24 g.
Dzisiaj zmiana roweru. Na okres jesienno - zimowy przesiadam się na rower MTB. Pochmurno i mżawka. Pokręciłem się po lesie Rokickim, odwiedziłem kolegę i powrót do domu wzdłuż bulwaru nadwiślańskiego....
Dzisiaj wypad do lasu z przygodami. Na trasie pękł mi pedał i musiałem sobie radzić bez niego. Wiązało się to z skróceniem wycieczki. Jakoś dało się jechać. Na trasie spotkałem kilku znajomych i był temacik. Powrót do domu z zaliczeniem sklepu rowerowego u Kołodzieja,celem zakupu nowych pedałów rowerowych. Nie miałem pieniędzy ale dostałem na krechę i zaraz zamontowałem na miejscu... .) Pogoda dzisiaj dopisała.:)
Kolega...Jakoś dało się dalej jechać.Koledzy... ;)Jesienią mamy wiosnę....
Jestem na emeryturze. Kupiłem za namową kolegów rower i od tego czasu jest to mój sposób na życie.Jestem też miłośnikiem fotografowania.Tak że na wyprawach rowerowych nie roztaję się z aparatem.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój profil. Przejechałem na rowerze około 32000 km. Najdłuższy dystans dzienny jaki się zdarzyło mi się zaliczyć, wyniósł 189 km.
Skype-sikorski1000